Może nie będzie może nie ale macie tu spojlera, oł je:

„Hera spojrzała z powątpieniem na swojego męża.
– Zeusie, czemu uważasz, że to dobry pomysł? Wszystko namieszamy.
– Oczywiście, wiem, że może przysporzyć to parę problemów – stwierdził pan wszechświata – Ale tylko tak możemy to zrobić.- No niby tak, ale co jeśli… – zaczęła Hera, ale Zeus uciszył ją ręką.
– Pamiętasz, ty jakoś zaryzykowałaś. Dzięki temu wygraliśmy z Gają – wzruszył ramionami.
– Tak, ale zauważ, że nagle Percy poszedł do rzymskiego obozu a Jason do greckiego. Wbrew ich pochodzeniu.
– Owszem, to prawda. Ale poza tym, będziemy mieć jakąś rozrywkę, czyż nie? Proszę, oto olimpijski popcorn.
Para małżonków rozsiadła się na kanapie, aby obejrzeć najbardziej ekscytujący film na świecie, który…dzieje się na prawdę.”