ogl wróciłam już ze szkoły i się tak okropnie czuje pod względem psychicznym
bo taki jeden typ z klasy cały czas mnie denerwował zabierał mi plecak, książki i długopis a przed chwilą miałam kółko fizyczne to poszłam odnieść czajnik do pokoju nauczycielskiego (nie wnikać) i nie było mojego plecaka to pomyślałam że wziął i jak zejdę na dół to mi odda
no i zeszłam na dół i nie miał i się śmieje ze mnie
no to wróciłam się po klucz i z kol przeszukalysmy klasę i jednak był
na szczęście był wtedy pan od fizyki i dał nam klucze
boze gdybym mogła zabić tego typa to bym już to dawno zrobiła