Patryk

frenchtea

Patryk

frenchtea

o mnie: przeczytaj

11

O mnie

Mam na imię Jagoda
Mam 11 lat
Moja ulubiona postać z Hamiltona to Lafcio
I...wsm to nwm XD

Ostatni wpis

frenchtea

frenchtea

To koniec Nie wrócę Dziękuję wam Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Wpisy autora: Wróć do wszystkich wpisów
frenchtea

frenchtea

AUTOR•  

Okazało się że moja mama zna beetlejuice UwU

Odpowiedz
1
KitkatSnicket

KitkatSnicket

@frenchtea Fajnie. Ja musiałam mojej tłumaczyć ,,Dear Evan Hansen”. Dalej nie ogarnia o co w tym chodzi…

Odpowiedz

B....

@Rainy ja też nie wiem, ale to pewnie dlatego, że słuchałam tylko 2 piosenek…

Odpowiedz
1
frenchtea

frenchtea

AUTOR•  

Jest imrezaaa !
Wklej to na swój profil

Jest imreeezaaa u @MajaPotter101 ! Z okazji 200 obss ! Przychodźcie ! (Będzie piccolo) wklej to na swój profil , to ma być duża imraa !

Zapraszamm

Odpowiedz
frenchtea

frenchtea

AUTOR•  


Jak możecie się domyśleć…stchórzyłam.
Może i dobrze..? Może jeszcze mam dla kogo żyć…? Nie wiem. Postaram się powstrzymać! Zapomnijmy o tamtym wpisie

Odpowiedz
2
frenchtea

frenchtea

AUTOR•  

Hej…pisze to dzięki @Amani_Hamilton A dokładniej dzięki jej one shotowi uzależnienie, który coś mi uzmysłowił…Wiem że napewno w tym momencie przestaniesz czytać no ale cóż…
Nigdy nie mówiłam otwarcie o swoich problemach…Zazwyczaj słuchałam o cierpieniu innych…Wszyscy którzy mnie znają postrzegają mnie za osobę radosną
i z cudownym życiem…heh…nie jest tak…
Moje problemy zaczęły się już dwa dni po moich narodzinach…Może się to wydawać śmieszne…Okazało się, że mam ubytek w
prawej nodze…Mam na myśli to, że prawa noga jest krótsza od lewej…Przez następne kilka lat było wspaniale…Do czasu…Dzień ojca dokładnie osiem lat temu…Jadę na koniu, wszystko jest wspaniale…I wtedy…Na ulicy z piskiem opon przejechał motor…Koń się wystraszył i mnie zrzucił…Już chciałam się podnieść, gdy coś pociągnęło mnie za nogę…Super! Noga utknęła mi w strzemieniu…Zostałam przecząłgana po lesie…Mało pamiętam…Nic prawie nie widziałam…Krew zalewała mi oczy…
Trzecia klasa…bieganie…Nagle przewróciłam się…nie wiem czemu…W szpitalu powiedzieli że stan mojej nogi jest okropny… … Musiałam mieć dodatkową trzycentymetrową podeszwę…Gdy po powrocie do szkoły już dwa tygodnie później zemdlałam na lekcji pani wysłała mnie do pielęgniarki…Ta zaś wysłała mnie z tętnem prawie 140 na ostry dyżur…rezonans…echo serca…Holter…*Chyba dobrze napisałam*
I mnóstwo badań krwi…Teraz jestem w klasie piątej w której nękają mnie przez moją orientacje…nie wiem jak długo wytrzymam…I tak…Nikt tego nie czyta…Za kilka miesięcy na nogę będę mieć operqcje…Pomine te wszystkie bolesne rechabilitacje…Dziękuję za przeczytanie…

Odpowiedz
4
Majster2nn

Majster2nn

Sad story

Odpowiedz
frenchtea

frenchtea

AUTOR•  

To po na końcu to przypadek XD

Odpowiedz
2