
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




frenchtea
AUTOR•Okazało się że moja mama zna beetlejuice UwU
KitkatSnicket
@frenchtea Fajnie. Ja musiałam mojej tłumaczyć ,,Dear Evan Hansen”. Dalej nie ogarnia o co w tym chodzi…
B....
@Rainy ja też nie wiem, ale to pewnie dlatego, że słuchałam tylko 2 piosenek…
frenchtea
AUTOR•Jest imrezaaa !
Wklej to na swój profil
Jest imreeezaaa u @MajaPotter101 ! Z okazji 200 obss ! Przychodźcie ! (Będzie piccolo) wklej to na swój profil , to ma być duża imraa !
Zapraszamm
frenchtea
AUTOR•…
Jak możecie się domyśleć…stchórzyłam.
Może i dobrze..? Może jeszcze mam dla kogo żyć…? Nie wiem. Postaram się powstrzymać! Zapomnijmy o tamtym wpisie
frenchtea
AUTOR•Hej…pisze to dzięki @Amani_Hamilton A dokładniej dzięki jej one shotowi uzależnienie, który coś mi uzmysłowił…Wiem że napewno w tym momencie przestaniesz czytać no ale cóż…
Nigdy nie mówiłam otwarcie o swoich problemach…Zazwyczaj słuchałam o cierpieniu innych…Wszyscy którzy mnie znają postrzegają mnie za osobę radosną
i z cudownym życiem…heh…nie jest tak…
Moje problemy zaczęły się już dwa dni po moich narodzinach…Może się to wydawać śmieszne…Okazało się, że mam ubytek w
prawej nodze…Mam na myśli to, że prawa noga jest krótsza od lewej…Przez następne kilka lat było wspaniale…Do czasu…Dzień ojca dokładnie osiem lat temu…Jadę na koniu, wszystko jest wspaniale…I wtedy…Na ulicy z piskiem opon przejechał motor…Koń się wystraszył i mnie zrzucił…Już chciałam się podnieść, gdy coś pociągnęło mnie za nogę…Super! Noga utknęła mi w strzemieniu…Zostałam przecząłgana po lesie…Mało pamiętam…Nic prawie nie widziałam…Krew zalewała mi oczy…
Trzecia klasa…bieganie…Nagle przewróciłam się…nie wiem czemu…W szpitalu powiedzieli że stan mojej nogi jest okropny… … Musiałam mieć dodatkową trzycentymetrową podeszwę…Gdy po powrocie do szkoły już dwa tygodnie później zemdlałam na lekcji pani wysłała mnie do pielęgniarki…Ta zaś wysłała mnie z tętnem prawie 140 na ostry dyżur…rezonans…echo serca…Holter…*Chyba dobrze napisałam*
I mnóstwo badań krwi…Teraz jestem w klasie piątej w której nękają mnie przez moją orientacje…nie wiem jak długo wytrzymam…I tak…Nikt tego nie czyta…Za kilka miesięcy na nogę będę mieć operqcje…Pomine te wszystkie bolesne rechabilitacje…Dziękuję za przeczytanie…
Majster2nn
Sad story
frenchtea
AUTOR•To po na końcu to przypadek XD