moje rozmowy z kinguzia sa jak;;
ja : *pierdyliard wiadomosci*
ej zyjesz
kinguzia: tak zyje
ja: *znow nawala wiadmosciami*
zyjesz
kinguzia: tak zyje

pov mieszkasz w najlepszym miejscu na ziemi aka w chmielowicach

— po szkole wszyscy, obojetnie czy osmoklasista czy pierwszak, ida do pubu chmielowego na pizze / frytki ktore potem jedza na spole w siedmiu idac w deszczu pod jednym parasolem i klocac sie o to ze " NO JAKZES TY TA SOL WYSYPAL "
— przy szkole mamy maly sklepik w ktorym jesli masz urodziny to pani sprzedawczyni daje ci darmowego lizaka
— sa trzy grupy uczniow naszej szkoly: pierwsza, ktorzy mieszkaja na nowym osiedlu [ ja sie do niej zaliczam ] ; druga, ktorzy mieszkaja przy centralnej lub za domem dziecka ; oraz trzecia, ktorzy mieszkaja w jakichs sasiednich wioskach [ sa tez pojedyncze egzemplarze uczniow z miatsa, ale rzadko ]
— przy budynku strazy pozarnej jest boisko [ mamy wlasna druzyne pilki noznej ] i plac zabaw, na budynku strazy ktos napisal " KPOP LOSER = LOVER " wiec mamy oltarzyki
— sa w sumie dwa przystanki, jeden kolo domu dziecka i drugi na petli na nowym osiedlu, ale sa dwie linie autobusow, wiec pierwsza rzecza jaka uslyszysz egzystujac przy przystanku jest " SIEDEMNASTKA CZY OSEMKA???????? " [ co odpowiadam : hehe siedemnascie loluwa ]
— mamy sopelka i zabke, ale sopelek jest czynny tylko w lato
niewazne, ze tak uciazliwie siedzielismy pod sopelkiem, ze ogrodzili go plotem
teraz siedzimny na plocie