Heja
Bardzo przepraszam za brak wpisu… No ale wczorajszy dzień miałem tak idealnie zapchany, że musiałem się zerwać z wigilii, by zrobić wszystko na czas :|
No i w sumie to dzisiaj nic ciekawego nie robię. To znaczy prawie wczoraj. Jedyne co, to pisałem opowiadanie, tak ok. 1,5 strony… A miałem zacząć o 18, a zacząłem o 21 :/ Ale to przez to, że nie chciałem włączać muzyki bez słów, a jednocześnie dziś nie potrafiłem się skupiać przy polskiej.
No cóż, to tyle. Pa!

Heja
Właśnie jestem po skończeniu lektury i napisaniu części opowiadania… ale jako że mam czas i vibik to piszę dalej (znając życie od poniedziałku do czwartku nie będę miał czasu na pisanie więc lepiej już tak na zapas). W sumie to z moim opowiadaniem nie jest najgorzej, bo piszę od września-października i mam koło 50% skuteczności co na mnie i ilość sprawdzianów jest ogromnym sukcesem :) Ale i tak muszę przyspieszyć, by zdążyć, więc przerwę świąteczną zostawiam pod znakiem pisania na razie.
A co u was? Jak tam przed szkołą nastrój? U mnie jest spoko, ale to tylko dlatego, że nie musiałem za wiele rzeczy odrabiać. Ale mamy w tym tygodniu 3 sprawdziany, więc trochę nauki na pewno będzie…
No cóż, spadam dalej pisać.
Pa!