Nie mogę się pozbyć wrażenia że wszystko się zmienia. Nie na gorsze, życie jest okej ale brakuje mi tego czego teraz już nie ma. Czasami mam wrażenie że moi rodzice zachowują się dziwnie, czuję teraz wagę swoich życiowych problemów. To już nie jest czas, gdy mama pójdzie do przedszkola i wszystko załatwi. Teraz radze sobie sama. Przechodzę trudną szkołę życia. Muszę sobie poradzić co jest ciężkim wyzwaniem, bo niektórzy z Was mogli nie poznać tak wrażliwej osoby jak ja – serio.
Nie jestem beksą, tylko przejmującą się wszystkim dziewczyną. Kiedyś smutek pojawiał się często, ale teraz dopiero jestem wrażliwa. Zmieniłam się. Zmiana może i dobrą, ale przysparza mi problemów w życiu codziennym.

Jutro powrót do szkoły. Do problemów od których miałam przerwę. Chciałabym by ta przerwa dalej trwała – na ferie czekałam długo, a zleciały jak z bicza trzasł.

Przepraszam za ten wpis i dziękuję jeśli ktoś go przeczytał.

~ Anasz

Dlaczego kiedy chciałam napisać do @Cokiemint o Sso poprawiło mi na sos pomidorowy? 😂