Ogółem to w sobotę miałam jechać do takich naszych znajomych ale ogółem próbuję przekonać moją mamę i w ogóle rodziców że nie chcę tam jechać No bo jednak oni mają po 10 lat jeszcze jest taki typo który ma chyba osiem i zbytnio mi się tam nudzi kiedyś było okej, jakoś tam nie chce jechać i ogółem to przyjeżdżają do nas kuzyni, których lubię i mam plan że tam babcia zrobi naleśniki i zupę i to będzie na obiad Później zrobimy jeszcze na kolację pizzę własnoręcznie robioną zrobimy takie moje ciasteczka takie jabłkowe mogę później zdać przepisy, nie wiem jakie są proporcje i do tego zrobię takie ciasteczka kruche z solą z czekoladą z ziarnami i z orzechami i to będzie mega fajne i w telewizji będzie Sherlock Holmes i mega nie mogę się doczekać bo bym po co robiłam tą kuzynkę bo wcześniej była jakaś taka dziwna a teraz ją mega polubiłam i no i wolę żebym była tutaj i żeby tam nie pojechała ale no

Ogl to mieliśmy dzisiaj sprawdzian z Dziadów i będzie albo 5/5+ albo 6
A z biologii nie mieliśmy kartkówki tylko Pani pytała dwie osoby, więc sley
Tylko że w piątek robimy jakieś doświadczenie na biologii i jestem z Rysią (więc sley) i z takim typem (jest spk, TYLKO PRAWIE KAŻDY MNIE Z SHIPUJE)