Ej jude jest dziwny
Niby taki kochany przez wszystkich, najlepszy itp, ale fałszywie oskarża ludzi, nawet nie przeprasza za to, nie dziękuje za pomoc, a do większości osób zwraca się po nazwisku
Gdyby takie mydło po przejściach się do mnie zwróciło po nazwisku, to by musiało szukać nowych gogli, albo przynajmniej nowych szybek
I nowego nosa przy okazji, ale szczegół
I w ogóle strasznie się rządzi- przychodzi sobie do Orfeusza, robi ze wszystkich swoich podwładnych, chociaż przez Dareczka nie jest stabilny emocjonalnie, więc chlebek przejmuje dowodzenie, żeby mu pomóc czy coś, ale inni mu nie mogą zaufać, bo to nie jest wielki Jude Sharp, to nie można, oczywiście. A potem, nie dość, że nie przeprasza Chlebka za to, że ostrżył go o współpracę z Dareczkiem, nie dziękuje za pomoc i jeszcze zwraca się do niego po nazwisku, jakby był jego szefem
Boże jak ja gościa nie cierpię

WN
Judy powiedział, że nie jest niczyim psem
Ale ja w to nie wierzę

Kocham ten moment, kiedy jest przybliżenie na oko judiego i tam w środku jest Dareczek, potem jest przybliżenie na Dareczka i w jego oku jest Judy i tak w kółko, a nagle w oku Judiego jest Chlebek i zaczyna się drzeć "Can't you just forget about the pasy, you BiG gIrL???" (czy jakoś tak a potem przezywa jeszcze Judiego od jakiejś znanej aktorki)