@.Skrzydlata. pół biedy książka, fandom to prawdziwy ściek
Gdy w samej RM pojawia się sporo patologicznych zachowań, fandom tej serii wszystko to gloryfikuje ._.
Tom 1 jest 13+, następne są 16+ no i nie czepiałabym się, gdyby nie fakt że jakieś 90% czytelników to osoby, które nie ukończyły nawet 12 roku życia
Poza tym, sądzę że nawet na pierwszy tom 13+ to za niski próg wiekowy
I potem te dzieci, które nie są w stanie wyłapać toksycznych i szkodliwych zachowani braci głównej bohaterki to czytają i gloryfikują zachowania tych postaci
Młodsze osoby w większości przypadków nie są w stanie zrozumieć, jak szkodliwe są zachowania braci Hailie i myślą, że jest to normalne.
Przeczytałam 1 tom RM (koleżanka mi pożyczyła), no i moich własnych opinii na jej temat wypowiadać nie będę, ale chciałam zauważyć, że każdy z braci monet jest w jakiś sposób toksyczny. Nawet ten ukochany przez fandom will (jeśli nie pomyliłam imienia), który to jest rzekomo najmilszym z braci tak naprawdę jest zwykłym gnojkiem.
W dodatku sama książka promuje te toksyczne, przemocowe zachowania, przedstawiając je w taki sposób, że "no, niby ci bracia są dla Hailie okropni, znęcają się nad nią psychicznie i wgl, ale raz na jakiś czas poklepią ją po pleckach i jest git"
No ludzie no!
Tak się nie opisuje przemocowych rodzin!
W dodatku motyw żałoby po matce i babci Hailie, które to zmarły na pierwszych stronach książki jest bardzo spłycony. A o wątku z zaburzeniami odżywiania głównej bohaterki, który to jest przedstawiony jako coś co leczy się zmuszaniem osoby chorej do jedzenia to szkoda mi się wgl wypowiadać.
Nie chcę się czepiać ludzi, którzy lubią rodzinę monet, ale zdecydowanie nie jest to książka dla dzieci. Gloryfikowanie zachowań braci Hailie jest dość… Niefajne, żeby brzydko nie powiedzieć.
W Wojownikach również czasem pojawiają się wątki toksycznych postaci i dysfunkcyjnych rodzin, ale w 90% przypadków nie są one gloryfikowane, a wręcz potępiane. No i tu jest jedna z rzeczy, w których wojownicy są lepsi od RM: NIE GLORYFIKUJĄ PRZEMOCOWYCH ZACHOWAŃ NA TAKĄ SKALĘ!
No winc tak.
No i sry że znowu piszę z grupowego konta, ale jak usłyszałam o tej dramie Wojownicy vs RM to się we mnie coś zagotowało i musiałam to od razu skomentować.
~ Krowie Pióro aka kryzys