Wiecie, co powiedziala mi kolezanka? Nawiedzony pies. W Minecraft. Bylo okolo 3:OO w nocy, a jakas dziewczyna postanowila grac w minecraft. Grala, i polowala w trybie creative, chociaz swiat byl na survival. Oznaczyla, dokad ma isc, gdyby nie wiedziala. Nagle, do niej przeteleportowal sie do niej oswojony pies. Ona grala sama. nagle zauwazyla dziwna budowle stojaca na srodku polany. Postanowila, ze pozbedzie sie tego psa. Wsadzila go do tej budowli, i odbiegla. Na chatcie, od gracza o nicku ”Doggy”, zaczely sie pojawiac wiadomosci typu:
Hej, dokad idziesz!
Nie zostawiaj mnie!
Nie!
i byly dzwieki dzwnego, skomlenia psa. Fanta, bo taka nazwe miala, postanowila wrocic z psem do domu. Odwracala sie do psa, a on wysylal jej wiadomosci, ze sie cieszy. Gdy wrocila do domu, wziela Name tag, i nazwala psa ”Hunter”. On, zaszczekal, tak jak pies w minecrafcie. Szybko wylaczyla gre, bo wydawalo jej sie to dziwne. Chwile pozniej, o 4:OO, znowu Fanta wlaczyla Minecrafta. Wlaczyla tez swiat, i Hunter nadal tam byl. Znowu zaczely sie pojawiac wiadomosci, ale teraz pisal cos w stylu:
Jej!
Mam nowy dom!
Ciesze sie, ze zostalas moja pania, Fanta.
Fanta odpisala na te wiadomosc:
Co? Kim jestes?
Wtedy ,,Nawiedzony pies” napisal:
Jestem twoim pieskiem.
Fanta zignorowala psa, i poszla do swojego pokoju, po cichu wylaczajac gre. Fanta odwrocila sie, i zobaczyla Psa. Takiego samego, jak Hunter. Zaczal cos mowic. Fanta sie usmiechnela, a kiedy wylaczala gre, Hunter pojawial sie w realu. Niestety z tych zdarzen nie mamy screenshotow, ani filmow. Po prostu mi napisala, ze takie cos bylo. Ja w to nie wierze, a wy?