❗❗❗❗❗❗
Hej,
Dość dawno nie zaglądałam tu, ale chciałabym się z wami podzielić pewną historią. Wiem, że będzie słaby zasięg itp. jednak jeśli możecie to udostępnijcie, bo jest w miarę ważna.

Więc tak
Miałam dzisiaj zajęcia sportowe w szkole. Chcieliśmy zagrać w piłkę nożną, więc wyszliśmy na orlik, który znajduje się przy szkole. Na końcu boiska zobaczyliśmy grupę małych dzieci, około 6-5 lat na oko. No więc robiliśmy rozgrzewkę i przebiegaliśmy obok nich. Machali nam nogami , ale tam małe dzieciaczki to dany spokój, ale jeden klepnął moją przyjaciółkę w tyłek, jakby sześciolatek klepnął dwunastolatkę w tyłek, ekhm.

Ale dalej było ciekawiej. Więc tam sprawy organizacyjne i mieliśmy grać. Poszłam z przyjaciółką poprosić te dzieci żeby zeszły z boiska po prostu aby ich nie trafić piłką. I tu zaczyna się zabawa. Zaczęłam mówić do tych dzieci, a one zaczęły tam klnąć, były to dzieci z Ukrainy. Przezywały nas typu "suka" ITP. Oraz tak bogato klnely w języku polskim… Przypominam, że miały około sześciu lat. Jeden z nich uderzył nas z pięści w brzuchy i przyjaciółkę ugryzł.

Zglosilysny to później wicedyrektorce a ona dyrce. Później jak się okazało ona zgłosiła sprawę na policję. Dzwoniła później jeszcze do rodziców itp. żeby tam poinformować o działaniach itd.

Rozumiem, że tam mogli coś przeżyć, ale mimo wszystko są nie w swoim domu, a w dodatku była lekcja i stosowali niezbyt wytrawne zachowanie.

Dzięki za przeczytanie i miłego dnia/wieczorku