Patryk

_Akita_

Patryk

_Akita_

imię: Akita

miasto: Mieszkam pod mostem

www: debil.pl

o mnie: przeczytaj

249

O mnie

Ty który tu wchodzisz, żegnaj się z nadzieją💀

Memento mori kochani 🥰

✨️Humanista to w McDonaldzie jak artysta✨️

"Kiedy serce śpi, daj odpocząć mu
Przecież czeka je nowy ból
Na czas jakiś wejdź w codzienności tło
Mniejsze dobro w niej, mniejsze... Czytaj dalej

Ostatni wpis

_Akita_

_Akita_

Dostałam 6 ze sprawdzianu z historii jako jedyna w klasie 🔥🔥 Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

_Akita_

_Akita_

AUTOR•  

Opowiadam o obozie part 3:
W poprzednim częściach zapomniałam wspomnieć jak z spaniem i jedzeniem. Ja na początku spałam w namiocie, ale było mi zimno więc poszłam do budynku (ta przeprowadzka była trochę szalona, ale o tym to szkoda gadać). Jeśli chodzi o jedzenie to, no d*** nie urywało, wolę moje domowe jedzenie. No więc, obóz dobiegał końca i było już co raz bliżej wielkiego występu. Przygotowania szły już wielką parą, więc opiekunowie stwierdzili, że muszą nauczyć nas jeszcze jednej rzeczy. Krótko mówiąc robiliśmy "wieże" (z ludzi XD). Mnie na szczęście wzieli tylko i wyłącznie do grupowej "wieży". Polegała ona na tym, że wyższe dzieci miały stanąć w rozkroku, a niższe stawały im na tych rozkroczonych nogach. Niestety ja byłam tą co stała w rozkroku :(. Bolało to dosyć mocno, ale przeżyłam to jakoś. W piątek mieliśmy próbę generalną, która zawsze brzmi dla mnie strasznie, no bo wiecie to próba generalna, tu nie ma miejsca już na pomyłki. Do dziś pamiętam jak pierwszy raz w życiu usłyszałam o próbie generalnej, strach na tych próbach jest chyba gorszy niż na faktycznym przedstawieniu (ciekawostka: moim pierwszym poważnym występem były jasełka w 3 klasie XDD, graliśmy je w miejskim kinie przed burmistrzem). No i nareszcie nadeszła sobota, dzień przedstawienia. Wszystko na pierwszy rzut oka szło dobrze, w sensie pogoda wcześniejsze dni była ładna, próba generalna się udała, dobraliśmy stroje (ja miałam taki ładny niebieski), ale pogoda się zepsuła. Padał deszcz i nie wiadomo było co z występem (literalnie tragedia w 5 aktach). Zapomniałam wspomnieć, że prowizoryczna scena była na dworze. My wgl w ten dzień musieliśmy wcześnie wstać, by się spakować i wyszykować wszystko. I nie wiem czy Bóg się nad nami zlitował czy co, ale nagle przestało padać, a na sam występ świeciło słońce (akurat jak napisałam to zdanie włączyło się na słuchawkach "smutno mi Boże dla mnie na zachodzie…." XDD). Już nie długo miał być występ, więc trzeba było się zacząć szykować. Włożyłam swój strój i pani mnie pomalowała. Odziwo ładnie mnie pomalowała (jedna pani brzydko pomalowała jakoś dziewczynkę). No i zaczął się występ, przyszli na niego różni rodzice, w tym moi oczywiście i mój brat. Występowały balans, szarfy, akrobatyka i przyszła pora na nas. Stresowałam się trochę, ale wyszło wspaniale ostatecznie. Potem były klauny i żonglerka. Na koniec były te nieszczęsne wieże i Britney Spears!!!
Wyszło naprawdę przepięknie (kolejna ciekawostka: podczas wystepu miałam na sobie skarpetki z Szekspirem z Warszawy, tak w ramach wsparcia psychicznego :> ).

Podsumowując: cały obóz mi się bardzo podobał. Mam nadzieję, że uda mi się w następnym roku też pojechać na ten obóz.

Odpowiedz
2
Wandziaaaa

Wandziaaaa

@_Akita_ ale fajnie
moim zdaniem chyba gorszy jest sam występ niż proba generalna znaczy większy stres bo próba to nadal próba niby ostatnia ale jak coś będzie źle to można lepiej zrobić na występie
ale wsm zazdroszcze mega cool to wszystko brzmi💖🎀

Odpowiedz
1
_Akita_

_Akita_

AUTOR•  

Opowiadania o obozie part 2.
Tak jak mówiłam ja i moja koleżanka dołączyliśmy do hula-hopów. Jak pewnie się domyślacie na hula-hopach szło mi lepiej. Prawie wszystkich trików jakich pani nam pokazywała, nauczyłam się odrazu. Oczywiście nie zostałam nagle wielką mistrzynią hula-hop, ale w końcu coś umiałam (ja jednak coś potrafię kochani). Moje pierwsze warsztaty w tej grupie były technicznie drugimi podczas obozu, to znaczy, że już trzeba było myśleć o tym jak będzie wyglądać nasz występ. Miał on nawiązywać do sportu, bo taka była kategoria w tym roku. Dziewczynki z grupy zaproponowały użycia hula jako kół do pływania, ja natomiast stwierdziłam, że nadawały by się one też jako fale. Pani wykorzystała mój pomysł, przez co jestem dumna z siebie XD. Nasza grupa się podzieliła na tych co będą pływaczkami w kołach do pływania i na tych co będą falami (byłam w tej drugiej grupie oczywiście). Co prawda ja myślałam, że to wielkie przedstawienie na koniec to będzie jakaś sztuka (zapomniałam, że "przedstawienie teatralne" nie konieczne musi być konkretną sztuką; za dużo dramatów się ostatnio naczytałam, zdecydowanie) no i nie była, ale to nie znaczy, że nie grałam żadnej roli. Moją rolą była: fala zatapiająca pływaczki. Mówcie co chcecie, ale ta rola była lepsza niż rola aniołka na jasełkach w 3 klasie. Występ nasz ogólnie wyglądał tak: wchodzą fale (ja i dwie inne dziewczynki) robimy jakąś sztuczkę w rzędzie i później każda z nas robi osobno jakaś sztuczkę i potem wchodzą pływaczki, my robimy "wielką fale" i uciekamy. Pływaczki się topią, ale ktoś ich ratuje, potem sobie ładnie sztuczki robią w tle jest "Girls just want to have fun" i jest happy end. W międzyczasie moja koleżanka zdążyła wcześniej wyjechać (z powodów osobistych, nie będę o nich mówić). Smutno mi było nie powiem, ale jakoś wytrzymałam bez niej. Myślałam, że przez to będzie problem z występem (bo ona była falą), ale jakaś dziewczynka ją zastąpiła. W czasie wolnymi od warsztatów chodziliśmy na spacery, tańczyliśmy do Britney Spears i mieliśmy jakaś olimpiadę co odziwo moja grupa wygrała XDDD.
Znowu muszę to zakończyć. Widzimy się w nastepnej ostatniej części :)

Odpowiedz
2
Wandziaaaa

Wandziaaaa

@_Akita_ nie no szkoda trochę że przedstawienie to nie sztuka teatralna
ale i tak fajnie zwłaszcza tańczenie do britney spears zazdroszcze trochę xd

Odpowiedz
1
_Akita_

_Akita_

•  AUTOR

@Wandziaaaa To teraz jest moim największym fleksem, że umiem układ do jej piosenki XD

Odpowiedz
1
_Akita_

_Akita_

AUTOR•  

Okej obiecałam, że opisze jak było na obozie, więc no już to robię. Z góry przepraszam, że robie to dopiero teraz, ale jestem leniwa. Dla tych co nie wiedzą, byłam na obozie cyrkowo-teatralnym w Wolimierzu. Niestety, ale byłam tam najstarsza i nie było tam nikogo w moim wieku, co mnie trochę bolało XD. Znaczy na tym obozie była moja o 2 lata młodsza koleżanka, przez co nie czułam się samotna (ale i tak szkoda, że nie było nikogo w moim wieku). W pierwszy dzień obozu trzeba było sobie wybrać co będziemy chcieli przedstawiać, bo na końcu obozu miało być wielkie show. Były takie kategorie jak: balans, klauny, szarfy, hula-hop, akrobatyka i żonglerka. Opiekunowie nam dali kartki i mieliśmy tam wpisać 3 kategorie które nas interesują, oni przez to wybierali kto gdzie idzie i tworzyli grupy. Ja wpisałam szarfy, hula-hop i balans (i to było tak, że to co wpisaliśmy na pierwszym miejscu, to było to co najbardziej chcielibyśmy robić). Mi najbardziej zależało na szarfach, ale niestety nie udało mi się :(. To wgl było tak, że oni coś pomieszali i na początku dali mnie do akrobatyki (nie wiem dlaczego XD) i potem chyba nie wiedzieli co ze mną zrobić, więc dali mnie na balans. Ja szczerze nie wiem czemu wpisałam ten balans, poprostu nie miałam pomysłu co dać na trzecim miejscu. Na szczęście byłam w grupie z balansu z moją koleżanką. Na drugi dzień mieliśmy swoje pierwsze warsztaty. I balans składał się z jazdy na monocyklu i chodzeniu na takiej dużej kuli. Jak myślicie jak sobie z tym poradziłam? Cytując klasyka "No tak średnio bym powiedział". Na początku próbowałam z monocyklem. Udawało mi się wejść na niego, ale już gorzej było z jeżdżeniem, choć gorzej to mało powiedziane. Zestresowałam się tym oczywiście, więc myślałam, że spróbuję z kulą….Nabiłam tylko wielkiego siniaka, próbując wejść na kule. Szczerze chciało mi się trochę płakać przez to XDD (ja to bym całe życie przepłakała; nie polecam ogólnie bycia nadwrażliwym; nie polecam bycia bohaterem romantycznym). Pocieszał mnie fakt, że mojej koleżance też się nie udawało XD. Jednak była dla nas nadzieja, pani pozwoliła nam zmienić grupę i dołączyliśmy do hula-hopów.
Tu na razie zakończe, nie chce żeby te wpisy były za długie. Zaraz będzie następna część :)

Odpowiedz
2
Wandziaaaa

Wandziaaaa

@_Akita_ yoo brzmi fajnie
ja bym wgl nie dała rady tak xddd ja się ostatnio przewróciłam o podłogę xdd

Odpowiedz
1
_Akita_

_Akita_

AUTOR•  

Możecie mnie "obudzić" dopiero 12 września

Odpowiedz
1
Elizabeth.

Elizabeth.

@_Akita_ A raczej opis mojego najnowszego quizu xd

Odpowiedz
2
_Akita_

_Akita_

•  AUTOR
Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (7)
_Akita_

_Akita_

AUTOR•  

Jeśli miałabym opisać swoje uczucia przed szkołą, jednym zdaniem to było by to: "🎶Wake me up when September ends"🎶

Odpowiedz