Ni3 musi nikt tego czytac, nie chce nikigo do tego zmuszac. Pewnie nikt tego nie zrozumie i nikt nie musi. Ja poprostu vhce to powiedzieć komuś.

Chodzi o harcerstwo.

Jak nie którzy wiedzą jestem harcerką w ZHR i na ostatniej radzie dowiedziałam się oficjalnie że mam zostać zastępową. Problem polega na tym że jie chce. Nikt się mnie o to nie zapytał. Żadna dziewczyna z kadry. Powiedziałam jednej przed rada że nie chce nią być ale moja kadra dzieli się na te młoda i starą, powiedziałam to osobie z młodej kadry która nie ma nic do gadania w kadrze więc nikt się nie dowiedział o tym. Jeżeli nie zostanę zastępową dziewczyna która ma stworzyć własny zastęp będzie musiała, a ona nie chce zostawać w moim zastępie. Nie chcę jej zatrzymywać na siłę. Chce aby kadra obgadała czy przyszłe podzastepowe chcą dostać sznury, bo moja wiem ze nie chce. Chce aby one chociaż miały wybór i wiedziały wcześniej, bo mi nikt o niczym nie powiedział. Chciałabym pogadać o tym że starą kadra i drużynową ale się boję, one powiedzą że jak coś to mogę się nimi wspomóc zaczną namawiać mnie bym została zastępową, a ja tego nie chce. Z drugiej strony nie chce im nie mówić, chce mieć wybór, chce abym mogła sama zdecydować o swoim losie w drużynie, chce aby dziewczyny które muszą odejść miały wybór i aby dzkewczyny które mają zostać podzastami zostały o tym poinformowane wcześniej a nie na samym apelu i aby mogły nie przyjąć funkcji. Chce aby każdy w tej drużynie mógł coś powiedzieć, a nie bał się starej kadry. Ja też się boję, roku harcerskiego i szkolnego. Chciałabym aby ktoś się mnie zapytał o zdanie.

Przepraszam, musiałam o tym napisać.