Cóż przepraszam że mnie tak długo nie widzieliście ale w ostatnim czasie w moim życiu wydarzyło się kilka nieprzyjemnych sytuacji a mianowicie:

– Doznałam poważnej kontuzji kolana, mam podwichniętą łękotkę. Jest to dość poważny uraz (Większość ludzi nie może chodzić) na szczęście mnie to w ogóle nie boli. Termin operacji mam wyznaczony na 16 grudnia.
– Musiałam zrezygnować z zawodów do których przygotowywałam się od dość dawna. (Właśnie przez tą kontuzję)
– Muszę zrezygnować z jazdy konnej do połowy lutego (Do operacji nie mogę podejmować aktywności fizycznej, a po niej przez 8 tygodni trwa rehabilitacja)
– Ostatnio dowiedziałam się także jeszcze jednej bardzo smutnej rzeczy – Ekrylia (koń z profilowego) ma zwyrodnienia w stawach przez co nie może skakać więc muszę poszukać nowego konia :(

Ale jest także dobra wiadomość! W ostatnim czasie zajęłam się fotografią. Jako iż mój ojciec także się nią zajmował mam w domu profesjonalny sprzęt. Dość szybko załapałam obsługę aparatu i naprawdę mi się to spodobało! Na dole macie jedno z moich autorskich zdjęć.

I to by było na tyle z tego co chciałam wam przekazać. Prosiłabym także o ocenę zdjęcia gdyż się dopiero uczę i zastanawiam co mogłabym poprawić.

Dzisiejszy poranek zaczynamy od krótkiej drzemki😉