Cześć! Z tej strony dzisiaj wyjątkowo Angel i mam nadzieję że Nik się nie obrazi, bo pisze ten wpis bez jego wiedzy. Ale cóż, bo chciałam się trochę dowiedzieć jakie macie zdanie w pewnej sprawie.
Otóż zaczynam naprawde coraz mocniej wierzyć w to co czuje do innych ludzi. Naprawdę zaczynam ich bardzo nienawidzić. Codziennie przekonuję się jakby ludzie potrafią być okropni. Może większość z was wie (albo i nie) ale nienawidzę patrzeć jak moi znajomi i osoby mi bliskie cierpią. A ostatnio coraz częściej to zauważam. Ludzie jak można być tak wstrętnym. Może to ja straciłam wiarę w ludzi po…tym wszystkim, ale naprawdę moje serce krwią jak to widzę. Te wszystkie złośliwości, wyzwiska, hejty. To nieludzkie. A może mam za dobre serce. Dlatego też, wiem że raczej nie uśmiecha się wam rozmawiać na takie tematy z obcą osobą, wiem. Ale jeśli jesteście smutni, samotni, czujecie że nie macie nikogo kto by Was wysłuchał lub macie jakiś problem, proszę was, ja zawsze tu będę. Możecie do mnie napisać, ja ZAWSZE chętnie wam pomogę. 🖤🖤

I doszłam do wniosku ze moja klasa naprawdę bardzo mnie nie lubi. Popisana kurtka, oblane wodą krzesło. Ech, nie sądziłam że dla nich jestem aż takim dziwadłem. No dobrze, może namówię rodziców na domowe nauczanie… chociaż wątpię.

Dobrze, nie chce wam zabierać więcej czasu. Miłego dnia 🖤🖤☕🥞