Nie spodziewałam się, ze społeczna izolacja będzie taka ciężka. Jedni maja więcej wolnego, drudzy dużo więcej pracują. Ja należę do tej drugiej grupy. Tak się stało, ze po przebranżowieniu trafiłam do takiej firmy, w której nie ma kompletnie zastoju. Ba, pracuje po 12h dziennie i mogłabym dłużej. A końca roboty nadal nie widać. Nic dziwnego wiec, ze kiedy mam chwilkę czasu dla siebie odłożyłam pisanie na bok i zwyczajnie siedzę niczym babci Malfoyowa (:-D) w fotelu i oglądam Netflix. Mam nadzieje, ze to wszystko niebawem się skończy i z wyraźna ulga przysiądę do moich bohaterów ❤️

Fidelis na głównej – nawet nie wiecie jak się cieszę :-)
Witam nowych obserwatorów, miło mi że jesteście ;-)
Na tę chwilę jestem w trakcie pisania 4 opowiadań, także mam nadzieję w najbliższym czasie zasypać Was nowościami i „starociami”. Odkopałam notatki więc do dzieła! :-)
Lumos Maxima w całości widnieje już na wattpad, Morsmordre praktycznie też.
Szczerze – trochę tego wattpada nie ogarniam :O

Witajcie w Nowym Roku!
Nie miałam jeszcze szansy się z Wami przywitać także dopiero teraz życzę Wam samych wspaniałości w 2020! Jak nastroje? Jak nowy rok?
Co u mnie – W 85% mam już nowe opowiadanie. Muszę przeczytać je jeszcze milion razy, dopisać kilka tkliwych zdań (;-)) i wymyślić jakiś tytuł. O zgrozo! Nigdy nie miałam z tym problemu – do teraz. Za groma nie wiem jak je nazwać :-/ No i oczywiście problem z okładką! Jak wiecie ja jestem nogą z photoshopów więc muszę znaleźć jakieś schludne zdjęcie jeszcze :O
Zastosowałam dość specyficzny zabieg w tym opowiadaniu. Już w sumie po pierwszej części będziecie wiedzieli co jest „a”, a co jest „b”. Jestem ciekawa jak to się przyjmie i jak się przełoży na liczbę czytelników…
Ściskam!
AW