Publikuję piękną historię autorstwa @kabibarka_kserokopiarka

Był se goryl który poszedł do klubu napić się piwa. Spotkał tam swojego odwiecznego wroga i zaczął się z nim bić. Jednak został pokonany, ponieważ upił się i walczył z wrogiem kompletnie pijany. Po tym jak odzyskał świadomość wyszedł z klubu, podszedł do domu wroga, wrzucił przez okno dynamit, schował się i oglądał, jak dom stanął w płomieniach. Potem wrócił do klubu, podszedł to wroga i powiedział "musisz wracać do domu" więc ten poszedł i się rozpłakał jak dzieciak któremu nie chce się kupić zabawki w sklepie KONIEC

Wreszcie weekend