Słuchajcie, nie wiem jak, ale dopiero teraz zobaczyłam, że mam 10obs. Nie wiem kiedy, jak i dlaczego, bo zatrzymałam się na liczbie 5. Dziękuję każdemu z osobna, że mnie obserwujecie to mnie bardzo spiera i motywuje. Jeśli ktoś chce ze mną pogadać to śmiało piszcie ja często patrzę czy ktoś napisał. Jestem otwarta na nowe osoby.
Dobranoc🌚⏰

Cześć,
Mam nadzieję że nie zanudzę, ale dzisiaj pierwszy raz w życiu:
-walnęłam kogoś
-walnęłam ścianę
-straciłam nad sobą panowanie
-życzyłam komuś źle
-i pierwszy raz przeklinałam
Stałam pod szkołą, kropił deszcz. Mama zapomniała że mnie dzisiaj odbiera i stałam około godzinę. Przyszli idioci. Jednego znałam, chodziłam poprzedni rok razem. Jeden miał hulajnogę i się popisywal przed znajomymi. Raz prawie dostałam w głowę i zaczęłam wrzeszczeć że są idiotami itp. A oni powiedzieli że nie rozumią czemu się tak wkurzyłam, bo nic się nie stało. Ten co to prawie zrobił mnie wyzywać i obrażać. W między innymi że jestem głupia, że mam dałna i że jestem idiotką itp. Mi się już ręce tele pały z wściekłości i walnęłam ścianę, aby on nie dostał. Mam teraz tak czerwone kostki, że szok. I sobie poszli mówiąc że jestem jakaś nie normalna i chyba trochę zepsułam ścianę. Poszłam przed furtkę, aby napewno jak wrócą nie przeszkadzała. I ci idioci wrócili ten jak na złość musiał pójść tam gdzie ja. Ignorowałam go, ale po czasie straciłam panowanie i walnęłam go w nos. Powiedział że wyglądam jak trup, a ja powiedziałam że dziękuję za komplement. Tego co znałam zabrał go i poszli. Zaczęłam mu życzyć aby udlawil się tą hulajnogą. I zaczęłam przeklinać. Aby się uspokoić zaczęłam śpiewać i nawet nie wiem kiedy, ale miałam łzy w oczach. Jak myślicie o tej sytuacji?