
directionerka24
directionerka24
imię: Martyna
141
Ostatni wpis
Ulubieni
directionerka24 nie ma ulubionych autorów
Ulubione
directionerka24 nie ma ulubionych quizów
Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.
Wiem, że to nie typowe, żeby dodawać opowiadanie ten sposób, ale mam problem z tą aplikacją. Jeśli tylko rozwiążę ten problem dodam opowiadanie tak jak powinnam.
CZYTAJ⬇️
Oczami t.i.
Wkońcu wyszłam z tych chlolernych badań, po których dowiedziałam się tylko, że jestem przeziębiona. Wyszłam z sali i zobaczyłam siedzącego na krześle Louisa i chodzącego w te i we w tę Harrego. Usłyszeli gdy zamknęłam drzwi i popatrzyli w moim kierunku.
-T.i !- krzyknął Harry i mocno mnie przytulił.
-Jak badania- zapytali w tym samym czasie a ja się zaśmiałam.
-Jestem tylko przeziębiona- powiedziałam i zakaszlałam. Spojżałam na brew Harrego.
-Bolało kochanie?- zapytałam.
-Nie- odpowiedział i zaczął prężyć muskuły na co Louis się zaśmiał.
-Jakieś dziesięć minut temu mówiłeś mi, że mało brakowało, a byś się popłakał- znów się śmiał, a razem z nim. Harry udawał oburzonego.
-A co z Zaynem? Bardzo się o niego martwię…
-Kilka minut temu Gigi mi napisała, że jest na operacji- powiedział Harry.
-Zaraz… GIGI TUTAJ JEST?- wystrzeszczyłam oczy.
-Tak.
-No to co tak stoicie? IDZIEMY DO NIEJ!- krzyknęłam i ruszyliśmy w stronę bloku operacyjnego.
Na końcu korytarza zobaczyłam siedzącą na podłodze dziewczynę. Opierała się o ścianę i płakała.
-Gigi!- krzyknęłam, podbiegłam do niej i usiadłam obok.
-T.I. jak dobrze cię widzieć!- odkrzyknęła. Przytuliła mnie mocno i zaczęła jeszcze bardziej płakać.
-Gi… nie płacz już…- powiedziałam.
-Operacja trwa już bardzo długo… dłużej niż miała trwać. Ciągle ktoś wychodzi i wchodzi do środka, ale nic mi nie mówią. Martwię się o Zayna. Kocham go!- krzykneła, a jej starannie namalowane kreski rozpływały się. Kiedy krzyknęła to konkretne zdanie „Kocham go!” Louisowi i Harremu opadły szczenki. Nie powiedziała mi tego nigdy w prost, chociaż wiedziałam, że mój brat podoba się Gigi.
-Myśle, że jemu też bardzo na tobie zależy. Jest silny… da radę…- powiedziałam, nie chciałam jej mówić, że Zayn ją kocha, bo stwierdziłam, że sam będzie chciał jej to powiedzieć.
-Kocham Zayna, a on mnie. Widziałam to w jego oczach kiedy weszłam do jego sali. Zresztą ten pocałunek, który odwzajemnił…- ostatnie zdanie powiedziała tak cicho, że tylko ja je usłyszałam.
-Chyba musisz mi wszystko opowiedzieć- powiedziałam jej na ucho. W końcu wyszed jakiś lekarz. Spojżał na nas i wkońcu się odezwał.
-Kto jest z rodziny pacjęta?- zapytał.
-Ja, jestem jego siostrą- wstałam z podłogi i odeszliśmy kawałek dalej.
-Serce Pani brata stanęło kilka minut temu, ale odrazu go reanimowaliśmy. Bez większych powikłań udało nam się go zoperować- ja po prostu stałam i na niego patrzyłam. Kiedy powiedział, że jego serce stanęło, czułam że upadam, jednak nadal stałam. Ulżyło mi, gdy powiedział, że operacja się udała. Nagle drzwi się otworzyły i lekarze wyszli razem z Zaynem na łóżku.
-Zayn!- krzyknęłam i podbiegłam do niego. Gigi zrobiła to samo. Myślę, że chyba powinnam powiedzieć jej o tym co powiedział mi lekarz, ale to nie jest odpowiednia chwila. Poszliśmy do sali, w której wcześniej był mój brat. Razem z Gigi usiadłam obok łóżka, a chłopcy stali za mną. Spojżałam na zegarek. Już 3 w nocy?
Siedzieliśmy tak pół godziny.
-T.I? Gigi?- usłyszałam słaby głos.
-Harry i Lou?- dalej mówił. Nie miałam wątpliwości co do tego, do kogo należał głos. Zayn się obudził.
-Żyję?- zapytał a ja się zaśmiałam
– Żyjesz głuptasku!- mocno go przytuliłam.
-Jak twoje badania?- zalytał.
-Wszystko jest w pożądku.
-Gigi?- skierował wzrok w stronę blondynki.
Ona tylko popatrzyła na niego i słuchała dalej.
-Zostaniesz moją dziewczyną?- zapytał.
-Ja… ja…- Gi jąkała się bardziej niż zwykle.
-Wiem… wszystko gdzieje się tak szybko, nie naciskam na ciebie… przemyśl sobie wszystko- widziałam w jego oczach strach przed tym, że Gigi odmówi.
-Zayn JA O NICZYM INNYM NIE MARZĘ!- krzyknęła i pocałowała go.
@directionerka24 JEJU TO JEST TAKIE PIĘKNE! Boziu ja się popłakałam.😭 I z tym co napisała @Limoneczka01 zgadzam się całkowicie! 😊💕



directionerka24
AUTOR•Kochani, BARDZO was przepraszam że zaniedbałam moje opowiadanie i kolejna część pojawi się w najbliższym czasie. Cieszę się, że dalej o mnir pamiętacie! DZIĘKUJĘ WAM❤
Selena.
@directionerka24 Nic się nie stało 😊 A na kolejną część czekam z niecierpliwością 💕
directionerka24
AUTOR•Hejka kochani!
Własnie zkończyłam pisać kolejną część opowiadania i zaraz pojawi się ona na moim profilu.
Mam nadzieję, że się spodoba.
Mam do was jeszcze prośbę. Komentujcie moje opowiadania jeśli ja czytacie. Bardzo mnie to motywuje. Piszcie również jeśli coś wam się w nich nie podoba a ja postaram się to zmienić
Selena.
@directionerka24 Mnie znasz ja komentuję (chyba) wszystkie części ☺❤
directionerka24
AUTOR•Ciągle wchodzę na rocznicową stronę One Diection. Wspominam każdą chwilę, którą przeżyłam z ich piosenkami. Z nimi samymi. To niesamowite, że można kochać tak bardzo kogoś, kto nie ma pojęcia o naszym istnieniu.
Wiem, że już to kiedyś pisałam, ale TĘSKIĘ ZA NIMI. mam nadzieję, że kiedyś zobaczę ich wszystkich razem na jednej scenie.
Kocham xx
directionerka24
• AUTOR@.AViVA. myślę że po kartkówce z angielskiego 😂 czyli jakoś środa czwartek
Selena.
@directionerka24 oki 😊
directionerka24
AUTOR•I jak pierwszy dzień szkoły?
nadniebna
@directionerka24 a dobrze
directionerka24
AUTOR•Chodź wyobrażałam sobie te wakacje inaczej, były najlepsze w moim życiu. Dzięki moim przyjaciółką naprawdę świetnie się bawiłam. Dziękuję wszystkim, których poznałam w te wakacje (również Wam) za chwile, których nigdy nie zapomnę♥️
Twoja skóra pachnie jak ostatnie dni wakacji,
Dziś powietrze pachnie jak ostatnie dni wakacji.
Deszcz na betonie,
Deszcz na betonie.
~Taco Hemingway~
zdecydowanie
@directionerka24 piękny tekst