Album "Slipknot" zasługuje według mnie na miano jednego z najlepszych albumów wszechczasów, składa się praktycznie z samych bangerów, przez co dość ciężko wybrać swoje top 3, miałam o tym niedawno okazję rozmawiać z przyjaciółmi i jak się okazało, moje top 3 jest dość kontrowersyjne, u innych zauważyłam wspólny motyw, a mianowicie w praktycznie wszystkich z nich znajdowały przynajmniej 2 z tych trzech utworów się utwory "Wait and Bleed" "Spit it Out" i "(Sic)" natomiast u mnie nie było żadnego z nich, nie zrozumcie mnie źle, uważam że są bardzo dobre, ale w tak wysokojakościowym albumie znalazło się kilka lepszych utworów.
moje top 3 to:

1."Liberate"

2."Surfacing"

3."Eyeless"

Honorowa czwóreczka idzie do "Spit It Out" które jest tak dobre, że aż szkoda mi było o nim nie wspomnieć

chętnie poczytam o waszych ulubionych utworach z tego albumu.