Co tam ludzie?

Dzień dobry wszystkim, tu wasz ukochany boomer!
Zazwyczaj nie poruszam innych tematów, niż ten związany z moją twórczością, jednak ostatnio odwiedziłam dużo profili, których do tej pory nie znałam, bądź znałam, ale nieczęsto na nie wchodziłam. Zauważyłam na nich coś co jest bardzo powszechnym zjawiskiem, więc nie powinnam się dziwić, ale to naprawdę mocno rzuca się w oczy. Co mam na myśli? Narzekanie na liczbę lajków, obserwatorów, serduszek i żebranie o nie. Zdaję sobie sprawę, że większość osób tutaj marzy o byciu w rankingu i szczerze trzymam za nie kciuki. Cóż, sama byłam taką osobą jeszcze kilka lat temu kiedy zakładałam tu konto, jednak moje nastawienie się zmieniło, kiedy zrobiłam sobie od tego wszystkiego przerwę (I DZIĘKI BOGU). Nie pamiętam dobrze ile trwała, ale po powrocie było tu martwo, po prostu pusto. Grono odbiorców strony ogółem bardzo się zmniejszyło. Pisałam, pisałam, usuwałam znów pisałam. Moje umiejętności się poprawiły, z czego jestem szczęśliwa. Piszę, bo LUBIĘ to robić i jestem szczęśliwa, bo mogę to robić. Wszyscy powinniśmy tu tworzyć przede wszystkim dla przyjemności (a nawet dla siebie samych, często obserwatorzy nas ograniczają), nie dla ilości lajków. Wiem, że to przykre kiedy się napracujemy, a efekty pracy nie są doceniane…ale trudno ważne, że my jesteśmy z siebie dumni 👌Strasznie się czyta wasze posty o tym, jak bardzo potrzebujecie obserwatorów, to po prostu smutne…
Buziaczki😀