Hej…
Myślę że nie będę już tu wchodzić…
Ostatnio weszłam i nie za miło się to skończyło.
SQ roi się od fanów jak i hejterów k-popu…
I ja czegoś nie rozumiem, profile z anime itp. (to nie jest regułą, bo znam wielu fanów anime (uogólniając) którzy wspierają k-pop i cały fandom a nawet są jego częścią) hejtują k-pop. A przecież co k-pop im niby zrobił?
Przecież to podobna kultura, idole też oglądają anime i czytają mangi, jak i fani.
Nie spotkałam się jeszcze z przypadkiem, że fan k-popu hejtuje anime.
Racja, w każdym fandomie zdarzają się różni ludzie, i tak, możesz czegoś nie lubić ale nie wyzywaj i nie obrażaj fanów czy idoli, bo idole na prawdę nie mają łatwo.
To dotyczy każdego fandomu, nie jestem za hejtowaniem czegokolwiek. Hejt nie jest rozwiązaniem.

A teraz zastanów się, hejterze…
Co Ci to da? Sadysfakcję z tego że ktoś może przez Ciebie popełnić samobójstwo?
Może to jednak z tobą jest coś nie tak?