
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×




Kotopajak
AUTOR•Jako iż jestem leniem, nie będę regularnie co 5 godzin wrzucać wpisów (hehe)
Bookline
@Kotopajak komu by się chciało (napewno nie bookline pWp)
Kotopajak
AUTOR•Ogólnie to angielski jest taki nudny, że odrabiam na nim lekcje z innych przedmiotów
Znaczy coo
Bookline
@Kotopajak ja tam lubię xd (ale wcale tak nie robię na hiscie, gegrze i bioli-)
Kotopajak
• AUTOR@Piorunowa_Gwiazda :C To polecam odrobić lekcje, są mniej nudne od twojej plastyki 😅
Kotopajak
AUTOR•Wiecie co? xDDD
Siedziałam sobie na krześle. Naszła mnie ochota na szklankę wody. Odsunęłam krzesło do tyłu, aby latwiej wyjść, ale krzesło wywaliło się ze mną na podłogę. Nie było tak głośno. Do tego (lekko) walnęłam głową w szafkę. Spokojnie, nic mi nie jest xDDD Jedyne co mi jest to głupawka XDD
Emanly.
@Kotopajak XD. To dobrze, że nic Ci nie jest.
Kotopajak
• AUTOR@Emanly. Tak xD
Kotopajak
AUTOR•_________________________
「😏🧨」Hej! 。゚・ ☆ ° 。
Na podwórku po godzinie 16 były różowe chmury :000 Co to oznacza? (ale takie bardzo różowe chmury były)
________________________
OKAZJE I ŚWIĘTA 。゚・ ☆ ° 。
✨ Dzień babci! Dopiero teraz o tym się dowiadujecie? Lećcie złożyć życzenia dla swojej babci! <3
________________________
PLANOWANIE 。゚・ ☆ ° 。
Trochę dzisiaj nie byłam aktywna :C Ale musiałam skupić się na lekcjach, a od razu po nich iść na obiad do dziadków (z okazji dnia babci B3) Myślę, że w dwa dni powinien wlecieć jakiś quiz. Prawdopodobnie będzie o kotach z Minecrafta, ale nie jestem jeszcze pewna (mm). Ogólnie postanowiłam usunąć niektóre kategorie we wpisach (i nadal nie skończyłam nowego 'o mnie')
________________________
OBSERWACJE 。゚・ ☆ ° 。
Bardzo (bardzo, bardzo, bardzo) dziękuję dla tych osóbek za obserwację <33
@Hermio-Nastka (zgaduję, że lubisz Hermionę z hp :D)
@Zimowa_Psiara (uuu, pieski są fajne ^^)
@KurczokPaczy (OMGG , kurczok paczy)
@GL555 (hej hej hej <3)
Polecam do nich skoczyć ^^
________________________
INNE 。゚・ ☆ ° 。
POMÓŻCIE, jak zdobyć wenę do pisania nowego 'o mnie'? D:
________________________
BONUS 。゚・ ☆ ° 。
na miły wieczór.
DZIEŃ BABCI,
oczami Małtyny. (hej bookline :DDDD)
Był to zwyczajny dzień, ale tak naprawdę nie. Dlaczego? Ponieważ był to dzień babci (i dlatego, że nasza główna bohaterka wstała o 7:40, a nie o 6). Kotopająk szybko chciała uporać się z lekcjami zdalnymi, aby pójść do domu dziadków (który stoi obok jej domu) i się nażreć. Lecz czas się zbuntował, i nie chciał szybciej lecieć. Więc Kotopająk musiała przetrwać całe wieki (czyli od 8:20 do 13:30 ) przed komputerem z mówiącym ekranem. Wiedziała, gdy tylko pójdzie do kuchni po szklankę wody, to w tym momencie, gdy jej nie będzie akurat nauczyciel ją zapyta o coś, cokolwiek. Nasza główna bohaterka na szczęście przetrwała e-lekcje, i – o dziwo – w dobrym humorze. Nie powiem wam czemu, bo… Bo tak :). Po lekcjach musiała szybko spieszyć na obiad do dziadków (z którymi mieszka ich córka, czyli siostra mamy Małtyny i ciocia tej drugiej). Zdążyła (spóźniła się o cztery minuty) i zrobiła coś żenującego. Miała dać dla babci słodycze. Ale jej rodzice zmienili zdanie, i powiedzieli, aby dała Milkę dla dziadka. Małtyna głupio zapytała – ,,Ale dlaczego? Dzisiaj przecież jest dzień babci. Jutro będzie dzień dziadka”. Gdy zauważyła wzrok swojej mamy, jakby miały z jej oczu wylecieć promienie i trafić Kotopająk, więc ta druga ucichła. Dała prezent dla dziadka, złożyła dla dziadków życzenia. Później nadeszło to najbardziej oczekiwane – obiad. Kotopająk zjadła dwa kawałki schabowego, ziemniaki oraz ogórka kiszonego. Wszystko bardzo jej smakowało jak nigdy. Ale cóż, nie ma zawsze tego dobrego – była strasznie pełna i najedzona. Po paru rozmowach i po kawałku ciasta Małtyna się pożegnała i wyszła na dwór. Za drzwiami czekał jej kot – Lilcia. Lilcia pchała się, aby dojść do sieni. Nasza główna bohaterka usiadła na ławce, która była obok jej domu, i pozwoliła kociakowi, aby wszedł na jej kolana. No ale, jak pisałam wyżej, nie ma tego dobrego – kociczka miała mokre łapy od śniegu, co było odczuwalne, gdy Lilcia wlazła na kolana Kotopająk – miała cieńkie spodnie, więc zimno łatwo przedostawało się na jej skórę. Do tego pupil Małtyny wbijał jej pazurki w skórę, pewnie dlatego, aby nie spaść z jej kolan. Po paru długich chwilach siedzenia z grzejnikiem na kolanach pożegnała się z Lilcią i wróciła do domu. Zaczęła pisać to opowiadanie.
________________________
Mam nadzieję, że historyjka wam się spodobała. To na życzenie buklajn (HEJ) i dlatego, że miło pisze się takie opowiadanka z życia wzięte – nie trzeba wymyślać zakończenia, ono same się wymyśla… Życzę wam miłego wieczorku!!! Papa <3
Kotopajak
• AUTOR@.Nanakot. :0000 leć odrabiać!!
.Nanakot.
@Kotopajak już odrobiłam polski, jeszcze tylko inglisz
Kotopajak
AUTOR•Serdussko dla was <33
g...y
@Kotopajak ❤
kiniaaczz
@Kotopajak awwwwwwwwwwww 🐈