Infelicis został przeklęty i wygnany na zawsze do Przygasłych Czeluści — miejsca, do którego światło nie docierało. Miejsca wiecznego mroku, najciemniejszego miejsca w krainie Felesvillae.

Pazury połyskiwały, niczym kryształy w głębi najciemniejszych pieczar. W oczach — mimo, iż przeważnie jarzyły się dumą i powagą — w tej chwili dostrzec można było strach i rozpacz.
Po chwili sapanie ucichło, a zawinięta w kłębek kulka przestała unosić się w górę i w dół. Jedynie wiatr poruszał cicho przemoczonym od deszczu futrem…
[…] Prychnęła oburzona, po czym zebrała parę ziół i zachomikowała je. Ujrzawszy niedaleko niewielką sadzawkę, podeszła do niej i spojrzała w dół na pomarszczoną, lodowatą wodę.
Ta majestatyczna kraina była pokryta cudowną fauną i florą. Mistyczne łąki i wodospady dodawały niesamowitego uroku temu miejscu.


















.Sage_Tea.