
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×










Charlottka
AUTOR•🩸RP🩸
Kontynuacja
natalienatieq
@Choreomania @Charlottka hej, strasznie was przepraszam że przestałam być aktywna na tym RP. Miałam trch natłok rzeczy w życiu i trudno mi było znaleźć czas żeby pisać. W ferie miałam sobie wszystko co pominęłam doczytać, ale ilość wpisów mnie przerosła :/
Choreomania
@natalienatieq (spoko i tak dedło)
Charlottka
AUTOR•🩸RP🩸
Kontynuacja
Choreomania
(Nowy wpis?)
Choreomania
@Charlottka @something122 (?)
Charlottka
AUTOR•🩸RP🩸
Kontynuacja
Choreomania
(Nowy wpis prosze bo ja już nie nadążam)
Choreomania
@something122
—Cholera. Co teraz? —Pyta się Abi.
Charlottka
AUTOR•🩸RP🩸
Kontynuacja
something122
@Charlottka
Najwidoczniej dziewczyna się uspokoiła. Wyraz jej twarzy uległ zmianie, a w oczach zniknął lęk. Odetchnął w duchu, udało się.
Zamyślił się przez chwilę, chyba jeszcze nikomu o tym nie opowiadał, nikomu oprócz Evie…
– To było całkiem zabawne. Skoro już dobrze znasz mój "wspaniały" zawód, to raczej nie muszę Ci zbyt wiele objaśniać – przygryzł wargę, czuł się już o wiele bardziej komfortowo, ale pytanie czy Abi również była na tyle rozluźniona – W każdym razie – kontynuował – Był to pierwszy raz, kiedy udało mi się uciec przed dniem "pracy" – zrobił cudzysłów rękami – Wtedy pojechałem pierwszym stopem i wrummm – udał samochód – odjechałem ze wsi do miasta! Pierwszy raz w wielkim mieście! To było wręcz niesamowite! – W jego oczach pojawiły się iskierki szczęścia.
Choreomania
(Nie chce nic mówić ale słabo się przewija to wszystko)
Charlottka
AUTOR•🩸RP🩸
Śniadanie.
Noah z Sherisse weszli do wielkiej altany w której na wielkim stole w samym środku znajdowały się gorące półmiski z jedzeniem. Dookoła roznosiły się przyjemne zapachy, przez które aż ślinka ciekła. Przy bogatym stole szweckim krzątali się głodni obozowicze. Obozowicze, którzy zdawali się jedynymi osobami w okolicy – opiekunów nie było nigdzie widać.
Mimo ładnej pogody i dobrego posiłku nastroje nie dopisywały. Oprócz brzdęku sztućców i pojedyńczych szeptów panowała tam grobowa cisza.
Choreomania
(Nowy wpis plis)
Charlottka
• AUTOR@Choreomania (okii)