Witam ponownie!
Kurde nie pogadam sobie dzisiaj z sufitem 😥 A tak się cieszyłam…

No więc tak. Dzisiaj ten mały Anal znowu podrywał moja siste. Ja nie wiem… Trzeba go do Tartaru wysłać jak najszybciej

Dobranoc! (Jeszcze nie idę spać ale trudno)

Hej sówki!

🐸Wraz ze zmianą wystroju, zmienia się emotka. Teraz będą żabki

🐸Co u was? Jak się czujecie? Ja nawet dobrze

🐸Co dzisiaj robiliście?
Pora na moją opowieść. Pojechałyśmy z mamą o 7 na pobranie krwi. Szybko poszło. Gdy wyszłyśmy to przed naszym autem stała karetka, a obok leżał jakiś pan i było 3 ratowników. I oni go tam reanimowali i w ogóle. W końcu zapakowali go do karetki, bo cały czas miał migotanie komór, czy coś i nie reagował w ogóle na adrenalinę i defibrylacje. Mama poprosiła pana ratownika o numer do jego żony i zadzwoniła. I tak jeszcze staliśmy z jakimś państwem co stali obok nas na parkingu co wtedy zareagowali i czekaliśmy na rodzinę tego pana, bo miał auto otwarte. W końcu nie wiadomo skąd przyjechała policja i już tam przypilnowali to auto, a my pojechałyśmy do domu…

Potem byłyśmy z babcią, siostrą i kuzynką na zajęciach w bibliotece. A później u koleżanki mamy

🐸Co teraz robicie? Ja będę zaraz czytać książkę

🐸Zapowiadali na dzisiaj burzę. Oby się sprawdziło, bo chcę sobie pogadać z sufitem znaczy co-

🐸Łoł ale się rozpisałam heh
No nic, ja już kończę
Miłego wieczoru!
Bajii