Cześć kochani Wiem że już późno ale muszę wam coś powiedzieć: Ostatnio poczułam duże pragnienie kupić sobie myszy. Zakochałam się w nich nagle. Jutro rano opowiem o tym tacie. Mam chomika i kota dlatego nie będzie łatwo. Mam już wszystko przemyślane. Wiem co powiem i jakich argumentów użyję. Rozpisywał się o myślach co jedzą czego potrzebują i takie ogólne informacje. Trzymajcie kciuki żeby mi się udało. Za niedługo moje urodziny i chciałabym dostać myszki w urodziny. Jestem gotowa sfinansować wszystkie karmy, ściółki i akcesoria do klatki i nawet dołożyć się do samej klatki bo nie chce jej kupować. Miałam w planach nowy telefon sobie kupić na urodziny, ale teraz widzę że pragnienie posiadanie myszy jest większe. Nie będę wydawać tysiąca na telefon jeżeli będę miała mieć myszy. Klatka jest dość droga a ja chce kupić myszkom resztę potrzebnych rzeczy. A one potrzebują wiele akcesoriów do klatki. Sama dobra karma jest droga. Jeżeli jest kilka muszę potrzebują co najmniej dwa kołowrotki a jeden kosztuje od 29 zł w górę. Potrzebują też poidełka. O tak, mówię w liczbie mnogiej. Hamaki, tunele, domki, mostki itp. nie kosztują kilka złotych. Mam nadzieje ze mnie zrozumiecie. Moze to dziwne dla niektorych, ze wole myszy od nowego telefonu, ale takie jest juz moje myślenie. Nahpierw ziwerzeta – pozniej ja. Ja już się z wami żegnam.