*Uwaga, moje kontrowersyjne opinie*
Nie wiem czy jestem wierząca czy nie
Już chyba coraz bardziej przestaję wierzyć.

– To, że samo***** idą do piekła jest moim zdaniem okrutne, bo było im ciężko w życiu i po wszystkim ma być im jeszcze gorzej?
– Kościół za bardzo wiąże się z polityką i dawanie pieniędzy na "wydatki" nie powinno być stosowane w kościołach
– rola kobiet w religii chrześcijańskiej jest bardzo ograniczona
– traktowanie dobrze osób, które cię krzywdzą. Moim zdaniem każdy zasługuje na szacunek, jeśli nie robi nic złego innym ludziom lub tobie samemu
– straszenie, że pójdzie się do piekła za każdy najmniejszy grzech
– wiele ludzi choruje, cierpi umiera, jest tyle tragedii i niesprawiedliwości na świecie. Bóg jest podobno wszechmogący i co? No i jakoś nie ma najmniejszej pomocy z jego strony.
– Ja też tyle razy miałam ciężko, a komfortu i pomocy musiałam szukać w sobie samej i lekach, bo Bóg nie pomagał
– jakby modlitwy działały na wszystko, to lekarze nie byliby potrzebni