@BlackZango Nie sądziłam, że będę musiała Cię uświadomić, ale chyba na mnie padło…
Żadna osoba nie jest Ci nic winna, jako obserwator. Owszem, świetnie byłoby, gdyby każdy miał poczucie, iż obserwuje, bo chce Cię wspierać, jednak nie zawsze tak jest. I nie wszystkie wpisy czy quizy dotyczą lub interesują każdego z obserwujących.
Poza tym, jak wspominałeś, niektórzy nie są aktywni, niektórzy spędzają więcej czasu na prawdziwym życiu, to jest poza internetem i wbijają tu dla rozrywki. Każdy ma po prostu swoje sprawy i nie zawsze na wszystko jest czas, prawda? ^_^ Chyba sam to rozumiesz. Czy Ty wspierasz obserwowane przez Ciebie osoby tak, jak chcesz, aby inni Ciebie wspierali? Jeśli tak, to gratuluję.
Dlatego też liczba obserwujących nigdy nie przełoży się na liczbę ludzi aktywnych. Po prostu. Ja na innej stronie mam ok. 1450 obserwujących, zaś aktywnych jest może niecałe 10. Ale wiesz co? Jestem mega wdzięczna tym osobom za to, że są ze mną, że dają mi wsparcie na tyle, na ile mogą i kiedy mogą. To one są ważne i nie wylewam na nie żali za te osoby, które nie są aktywne, bo do nich ta informacja i tak nie dojdzie, a jeśliby doszła, to takie wsparcie nagłe byłoby raczej fałszywe, bo wymuszone, nie zaś naturalne i prawdziwe.
Wybacz za długość mojego wywodu, ale naprawdę zawsze mnie zastanawia, kiedy ludzie dojdą do tych wniosków i zaakceptują rzeczywistość. Bo każdy chce mieć wsparcie, ale do tego nikogo nie zmusisz. To trzeba wypracować interakcją z ludźmi, wspieraniem ich również, a nie poganianiem, wierz mi ^_^