Wiecie co kochani
Tak sobie słucham,,Silverlines'' Damiano Davida i myślę o tym hejcie który na niego spłynął gdy Måneskin zrobili sobie przerwę i zajęli się solowymi projektami
I wymyśliłam że w sumie to go rozumiem bo mam to samo
Damiano zaczął teraz pisać więcej o miłości i takich tam bo to aktualnie przeżywa i musi to poukładać ale u tak ludzie go hejtują bo ''oooo przecież on się śmiał z takich a teraz sam jest w pop boy era''
I ja chyba bym była jednym z tych ludzi gdyby nie to że zaczęłam (na swój sposób) rozumieć te piosenki i tą wizję
Bo sama tak mam
Popatrzcie jak kiedyś pisałam w kółko tylko o morderstwach, które były moim głównym zainteresowaniem i z jaką łatwością mi to przychodziło
I popatrzcie na to https://samequizy.pl/jesli-mnie-kochasz/
Zupełnie dwa inne światy
I popatrzcie zrobiłam to samo co Damiano
Przestałam na chwilę z działalnością w pewnej długiej części mojego życia żeby zacząć z czymś nowym, innym, gdzie jest więcej ciepła i miłości
I nie pisze tego żeby się porównać do kogoś sławnego żeby podwyższyć sobie ego
Tylko po prostu go rozumiem i szanuję to co robi
I po prostu nikomu nie mam jak o tym powiedzieć bo albo nie wiedzą o moich wierszach albo o Damiano więc no