witam witam, parę nieznaczących ogłoszonek z mojego życia ’cause uzbierały się już

nie chwaliłam się Wam, ale mam pod koniec listopada turniej taneczny ✨✨
dziś sobie puściłyśmy z koleżanką 2 z 3 piosenek, do których będziemy tańczyć, i szczerze, zostały nam 2 zajęcia, a tak średnio umiem końcówkę, więc na pewno ćwiczenia w domu się przydadzą.

wczoraj dostałam 2 oceny 3, z których nie powiem, cieszę się. jedna z biologii – ze sprawdzianu, gdzie dosłownie połowa to były rzeczy, których nie było nigdzie, a druga – ze sprawdzianu z matematyki, który w środę za tydzień idę poprawić.
(jakby pov, system oceniania. dostałam te trójki, mając prawie 70%…)

dziś było „zebranie” samorządu szkolnego + przewodniczących i zastępców klas, z moim kochanym Szymonkiem dogadujemy się lepiej niż dobrze 🥰 część naszej klasy jest zawiedziona, bo zamiast dyskoteki w tym semestrze organizowany jest wieczór filmowy. a Wy, co byście woleli? I dlaczego?
oprócz tego jeszcze ustalony szczęśliwy numerek (działa on u kogoś w szkole?) i aktywności na 6. grudnia (macie Mikołajki klasowe i/lub jakieś inne aktywności szkolne/klasowe?)

mieliśmy też wczoraj ankietę dotyczącą naszego (zerowego) bezpieczeństwa w szkole. w sumie nic ciekawego, tylko przepadł nam polski.

dziś mój crush (ten już Wam znany) gadał ze mną… praktycznie cały czas. a na historii to już w ogóle – ciągle dopytywał, co jest na tablicy, upewniał się co do zadań… mimo, że siedzi w gronie 3 najlepszych z historii osób.

w sumie nic więcej się nie dzieje, ale mam wrażenie, że to już za dużo XD
co u Was?

miłego dnia ❤️