Dzień dobry / dobranoc

No cóż moja wena nie jest oszałamiająca, a pomysłów wciąż brak.

Zaczęłam pisać ,,Holly”, ale szczerze powiedziawszy – nie wiem czy nadaje się to na publikacje.

Strasznie zmienił mi się charakter i chce żeby wszytsko było obrzydliwie idealne.

,,Czasami stajesz przed lustrem i widzisz kogoś innego. Kogoś kim nie jesteś i nigdy nie byłaś. Twoja sylwetka ulega zmianą, a twarz staje się wychudzona. Jej rysy są bardziej ostre, a kolor włosów wyblakł. Obojczyki stają się maksymalnie widoczne.

Widzisz tak jakby swój cień z wykreowanymi detalami. Niby spoglądasz na niego codziennie, a jest Ci całkiem obcy.

Te zmiany do których dążyłaś nie sprawiają, że jesteś szczęśliwa, spełniona, a wręcz przeciwnie. Codziennie wylewasz litry łez”.

To fragment kolejnej części 😐

Napiszcie mi koniecznie czy jest to złe czy bardzo złe. 💔

xoxo

~M.G