Dziś miałam jednocześnie świetny i przykry dzień. Był świetny bo nareszcie dostałam moje wymarzone 100, odbyła się moja pierwsza debata w Team_Politycy i moja kuzynka Ewa urodziła!
Był zły dlatego że, znowu ludzie zmniejszali moją wartość tylko dlatego że nie jestem Polką…
Dziś także miałam dzień pełny nerwów, bo ogarnął mnie stres związany z porodem kuzynki i dlatego, że Ewa powiedziała mi (przez telefon) że cieszy się że jest już Matką, ale boi się jak zareagują na to rówieśnicy… Ewa za kilka miesięcy kończy 17 lat…
Część osób ją wspiera, wciąż powtarza jej że jest silna, ale reszta ją krytykuje…
Ja oczywiście kocham Ewę i wspieram ją z wszystkich sił, ale nie wiem co o tym wszystkim myśleć…
A Wy? Co o tym myślicie? Czy ciąża w takim wieku jest dobra czy zła?
Pozdrawiam i życzę dobrej nocki ❤️🌺
~ a d e l i n n e ~