❤
https://samequizy.pl/sentimental/
Co mogę powiedzieć?
No właśnie nic.
Niech każdy pomodli się na dobranoc.
Płaczę, zdecydowanie za dużo tego.
Jednak pamiętajcie że on jest teraz aniołkiem.
I tak naprawdę zawsze nim był❤👼
Love u Jjong

Ale mnie wku_rwia jak osoby które znajdą się w rankingu zaczynają tak gwiazdorzyć. Po prostu szkoda gadać. Dla mnie nie liczy się ile dana osoba ma obserwujących, ile ma quizów, czy ile serduszek. Musi być po prostu pozytywna i zwyczajna. Nie za idealna, bo co za dużo to niezdrowo. A jak chodzi o twórczość na sQ to dla mnie liczy się oryginalność. Przecież jest mnóstwo opowiadań o tym że „o mój Boże złamałeś mi serce ale nie bo ja będę silna i Cię zniszcze”. No hey, czytałam takich z 50. Jasne, pokusa jest wielka, żeby bazować na czymś, mieć jakiś wzór. Błędy, stylistyka… błagam, to wszystko da się poprawić. Ale jeśli nie jesteś kreatywny, to nie znajdziesz pomysłu od *pstryka palcem* tak. Oto powód dla którego na moim własnym koncie nie znalazł się żaden os (w ciągu roku).Dlaczego nikt jeszcze nie napisał (z własnej głowy, nie dlatego, że ja teraz o to pytam) love story o związku 50 latki z chłopakiem swojej córki? To jest dopiero problem, a nie jak to niecierpiąca się nawzajem dwójka nastolatkow nagle odkrywa że się sobie podobają.Nawet opowiadań o homosiach jest już dużo.Ja nie jestem wybitnym autorem, ale cenię sobie to, że CHCĘ zrobić coś innego.Miłe słowo jest zawsze przydatną rzeczą dla wszystkich osób tutaj, ale nie rozumiem tych ludzi, którzy piszą „piękne, cudowne” tylko pod okropnie podobnymi do siebie opowiadaniami. Nie podam nicku, ale jest na tej stronie jedna osoba (którą obserwuję), która rok temu pisala po prostu i de a lnie. Każde opowiadanie mialo swój własny charakter. A teraz? Teraz wszystko jest inspirowane czymś innym tak bardzo, że kompletnie nie chce mi się tego czytać. Ktoś spyta „w takim razie dlaczego dalej obserwujesz?”. A dlatego, że wierzę w to, że napisze coś tak jak kiedyś.
Bo potrafi, nie?

Wpis nie ma na celu nikogo obrazić, więc nie róbcie mi tutaj dramy.

Dlaczego? Bo
UMIESZ LICZYĆ? LICZ NA S I E B I E

Mój crush grał dzisiaj mecz…
Prawie padłam tam na tych trybunach.
Boże, każdy centymetr jego ciała jest tak idealny!
PS mam pomysł – mówmy na niego „S”, okej? To się przyda, bo zaczyna zagarniać wszystkie moje wpisy😂