Hajjjj💙💋
Jak tam u Was??
Jednak odzyskałam wenę xdddd
Opowiem Wam story time jak wczoraj prawie umarłam. Więc tak: jedziemy ja, bestie i taka dziewczyna do mnie na to gospodarstwo same bez dorosłych. Tam jest taki mini stawek i przy nim te takie wysokie rośliny z takim miękkim ciemnym czymś na końcu (wiecie o co chodzi na pewno) i my to zaczęłyśmy gryźć. Dziewczyny wszystko git i z tego leciały takie te jak od dmuchawca i mi to wleciało do gardła😭 zaczęłam się dusić akcja była kurde byłam pewna, że się zrzygam, ale przeżyłam😚

Hej💙 Właśnie wróciłam od koników i mam BARDZO złe wieści. Straciliśmy Hubala…😭😭😭😭😭 Spieprzył dzisiaj (przeskoczył pastuch który ma około 120 chb) poleciał przez pole i wrócił do starej stajni… A tak mi go kurde brakuje… Ja już go zdążyłam polubić jeszcze się z Tulipanem tak dogadywał 😭🙏 Już go nie będą przywozić spowrotem bo jak raz uciekł będzie uciekał. Na razie będzie ogarniany jakiś inny koń ale japidi tak dobrze miał z przyjacielem i co? No i najgorzej że już tak go kochałam z Tulipankiem się dogadywał a teraz brzydko mówiąc DVPA
(sory za trochę nieodpowiednie słowa ale no)

Hejka🎀
Wiem że i tak mnie teraz nie było, ale oficjalnie ogłaszam że robię sobie przerwę i mnie tu nie będzie. Po prostu trochę z tą operacją się pokomplikowało i jutro jadę powtarzać pobieranie krwi