Wgl, miałam dziś taki porombany sen, że byłam ja i moi koledzy których( dlaczego nie koleżanki?!) w żeczywistości nie znam. Byliśmy w szkole wieczorem i były tam też inne klasy. Miał być jakiś festibal (czy jak to tam było). Poszliśmy na stołówke gdzie spotkałam maj sister i se poszliśmy. Kiedy już każdy był na festiwalu (my oczywiście nie) to sobie spacerowaliśmy po szkole. Kiedy było już ciemno to zaczoł nas gonić jakiś demon. Uciekaliśmy i podrodze mineliśmy korytaż na sale gimnaszycznom. Stwierdziłam że fajnie by było sie schować w łazienkach i sie zamknonć na klucz. Ogulnie to była kabina czyli była szpara na ziemi. I XD ten demon powiedział że jakie my mamy małe mużczki. Rozwalił kabine a ja go trzasnełam w łeb i uciekliśmy. Schowaliśmy sie w jakimś nieznanym mi końcie (XD bande musiała sprawdzić czy ten kont naptawde istnieje).
I tak nas ten kaszojad (demon) znalazł. Potem przypier.doliła tu taka baba i ten demon zamienił sie w człeka.

Jeden z najdziwniejszych moich snów w rzyciu XD.

Szok życia. @Adelina polubiła mój wpis.