✨Story Time o moim wypadku w piwnicy✨

-A więc tak. Poszłam z Milkim (moim kotem) do piwnicy, żeby go tam zamknąć (bo po prostu Milky ma kuwetę i wgl w piwnicy i zamykamy go na noc, a tak to chodzi sobie na podwórku). No i było już ciemno i przypadkiem nadepnęła Milkusiowi na łapkę i tak wyszło że się przewróciłam. W ręce miałam miskę z mlekiem, a w drugiej miseczkę z pokruszonym chlebem żeby w nocy kot nie był głodny. I pół mleka rozłam w piwnicy, a pół na siebie. Natomiast chleb, całym walał się po piwnicy.

~Pamiętajcie! Jak jest ciemno warto jest mieć przy sobie latarkę🔦

💙 Dobranoc 💙