Patryk

Charin

Patryk

Charin

imię: Charin

miasto: Korea, Seoul

www: my.w.tt

o mnie: przeczytaj

1223

O mnie

Drogi czytelniku/czytelniczko
Od razu piszę, że obserwujesz mnie i przeżywasz moje humorki na własną odpowiedzialność.
Czasem miewam wahania nastrojów, dlatego od razu przepraszam.
No i... Jeśli czekasz na dalszą część opowiadań, to pewnie czekać będziesz długo.
Sama... Czytaj dalej

Ostatni wpis

Charin

Charin

um... długo mnie nie było Hej guys Czytaj dalej
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury, jesteś gościem :)

*Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×

Zaloguj się, aby dodać nowy wpis.

Charin

Charin

AUTOR•  

Kto by się spodziewał, że Jeff the Killer jest nawet w WallPapers? XD

Odpowiedz
2

F...l

Ale to jest L…

Odpowiedz

A...w

@Anakonda2
Ale to jest L Lawiet ;-; czy jakoś ;-; z Death Note

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Charin

Charin

AUTOR•  

Kto mnie lubi?

Odpowiedz
3
Charin

Charin

•  AUTOR
Odpowiedz
Sea-chan

Sea-chan

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (23)
Charin

Charin

AUTOR•  

Tak spodobały mi się komiksy, że zaczęłam rysować swój własny XD

Odpowiedz
2
Karpik_

Karpik_

Odpowiedz
Charin

Charin

•  AUTOR

@Leafeon
XD ale ja od niedawna polubiłam komiksy…

@Black_Moster @Fauna
Dzięki

Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (5)
Charin

Charin

AUTOR•  

Jest tu kto?

Odpowiedz
1
Charin

Charin

•  AUTOR

@Dea
Włosy mi się napuszyły >.<

Odpowiedz
Charin

Charin

•  AUTOR

@Fauna
Fajnie! XD
Jakie?

Odpowiedz
pokaż więcej odpowiedzi (11)
Charin

Charin

AUTOR•  

Tajemnicze stworzenie zjechało pomyślnie z ostatniego piętra, kiedy damy doszły do wniosku , że być może był to przebrany bandyta.
– Ratunku! – krzyknęły przeraźliwie. – Bandyci!
Natychmiast wszystkie drzwi na wszystkich piętrach otworzyły się i wyjrzały stamtąd przerażone twarze.
Stworzenie szybko ukryło się w cieniu, niezauważone dotychczas przez innych. Ludzie, nie widząc jednak żadnego niebezpieczeństwa, cofnęli się z powrotem do swoich „królestw”. Gdy stworzenie było pewne, że już jest spokój, podszedł niepewnie do przeraźonych dam.
– Proszę – powiedział swoim tajemniczym i spokojnym głosem. – Nie musicie się mnie bać, piękne damy. – stworzenie pokłoniło się i ciągnęło dalej. – Proszę, byście nie krzyczały. Jestem niegroźny.–
– K-kim jesteś? – powiedziała jedna z dam.
– Kim? Sam chciałbym to wiedzieć. – uśmiechnął się tajemniczo.
– Jak to? Nie wiesz kim jesteś? – powiedziała druga, trochę spokojniejszym tonem.
– Jakoś… Nie miałem okazji się ze sobą zapoznać. Cóż. Wybaczcie że was przestraszyłem. Nie zamierzałem nic takiego zrobić. W sumie nie wiedziałem że ktoś tu będzie szedł. – powiedział lekko zasmucony.
– Może pójdziesz z nami? Jesteś głodny? – zapytała pierwsza.
– Głodny? Może trochę… – jak na potwierdzenie, zaburczał mu brzuch, a damy na to zachichotały. – Ale nie chcę marnować waszej gościnności, drogie damy. – powtórnie się ukłonił.
– Taka mogłaby być nasza rekompensata, za to, że tak krzyknęłyśmy. – namawiała dalej pierwsza.
– Doprawdy, nie trzeba. Dziękuję damą bardzo, ale poradzę sobię. – stworzenie uśmiechnęło się.
– Dobrze. Jak wolisz. – powiedziała druga, przekonana.
– Ale dziękuję za propozycję. – stworzenie cofnęło się do zaciemnionego kąta i zniknęło w cieniu.
– Mari, czy to stworzenie miało ogon? – zapytała pierwsza, swoją przyjaciółkę.
– Możliwe. Ale było bardzo miłe. – druga uśmiechnęła się i w spokoju obie wróciły do pokoju.

Opowiadanie na polski 😅

Odpowiedz
2
kwiecienadziei

kwiecienadziei

Odpowiedz
Charin

Charin

•  AUTOR
Odpowiedz
1
pokaż więcej odpowiedzi (6)