✨Dzień 20:
Trzech bad bojów z rączkami w kieszeniach, czyli Mike, Geegee i Chazy przyłapani przez paparazzi *-*
(gdyby ktoś nie zakumał, to członkowie dwóch różnych zespołów)

Pocieszne takie to zdjęcie jest, chyba sobie wydrukuję.

✨Hejj!
Jak się macie? Zakupiliście już wszystko, co potrzebne Wam do rozpoczęcia nauki?
Tak, wiem z własnego doświadczenia, że słowo „wrzesień” boli ;-;

🄰🄽🅈🅆🄰🅈
⟶ Muszę ogłosić, że mam kilka całkiem ciekawych pomysłów (szok) na quizy, lecz myślę, że pojawią się one dopiero we wrześniu.
Aj, no i trzeba będzie jakiś speciałek zrobić, bo czterysta zbliża się pełną parą.
Szok vol. 2 😳

Szczerze, zastanawiałam się nad graphic shopem, ale to absolutnie zły i nieodpowiedzialny pomysł xd

Mam chyba jednak coś lepszego i już nad tym pracuję.

⟶ Liam miał wczoraj urodzinki, sto lat!
Ojj, no i słyszeliście, że się skubany zaręczył? 🥰
Omg, to teraz będę miała do odhaczenia aż dwa śluby – nie można zapomnieć przecież o Michaelu z Crystal *^*

No wiecie, bycie wyimaginowaną druhną jest takiee ekscytujące.

⟶ Jak już pewnie zauważyliście, nieustannie szukam swojego sposobu na pisanie wpisów, ale ten mi się całkiem podoba.
Cóż, na razie się podoba.
Strzałki są fajne.
x3

⟶ Głupio mi troszku, bo zaniedbuję czelendżyk :c
Widocznie udziela mi się amnezja od Sosków, bo kompletnie o tym zapominam. Cóż.

Dzień 18:
Yungblud z Marshmello (to jest Marshmello, prawda? Geez, nigdy nie orientowałam się w DJ’ach ;-;) i jeszcze jakąś osobistością o przydomku Blackbear bawiący się w bazgranie po tablicy; innymi słowy – muzyczne kalambury ^^

Taak, powinnam bardziej się orientować w muzykach których daję do wyzwanka, ale pana z wiaderkiem na głowie i tego w żółtej czapce kojarzę tylko z ich wspólnej piosenki z Yungisiem, nie bijcie xd