pancakes wyszły super, pozdro

!RECENZJA PERFUM ARIANY NA PODSTAWIE ZAPACHÓW!

Byłam w Douglasie z moim tatą i weszłam do Douglasa na luzie. Szukałam perfum, żeby powąchać testery. I jakiś miły pan ok. 20 lat, może więcej zapytał się czy w czymś pomóc. Ja siedziałam cicho i czekałam, aż tata coś powie. Stwierdził, że ja muszę coś powiedzieć, to odezwałam się i powiedziałam "nie, nie, my się chcieliśmy tylko rozejrzeć", a tata na to, że chcieliśmy zobaczyć jakieś perfumy. Ja przeszłam trochę na bok i kątem oka ich szukałam, a pan się pyta: "Ariany?". Uśmiechnęłam się i pan pokazał mi gdzie są. Naprawdę miły człowiek, coraz rzadziej się takich spotyka 😊

Przechodząc już do samych perfum, było ich 5
– R.E.M – pięknie pachną, głównie wyczuwalna jest tutaj wanilia, bardzo polecam
– Sweet like candy – tutaj niestety nie było testera, ale posiadam te perfumy, bardzo słodko pachną i są miłe w zapachu
– Moonlight – również słodko pachną, nie jestem w stanie dokładnie określić czym, ale świetnie pachną
– Thank, u next – nie oszukujmy się. tester po prostu WALIŁ koperkiem. Kiedy powąchałam to aż mi się zrobiło niedobrze. Było czuć mieszankę słodkości + kopru. czytałam na internecie, że podobno testery tak pachną i w rzeczywistości pachnie ładnie
– oraz Ari – tutaj niestety tester był pusty :(

Według mnie króluje R.E.M i tata powiedział, że zamówi mi przez internet, będzie po prostu taniej. co ciekawe, nawet nie musiałam go prosić 🥰

+do teraz nadgarstek pachnie mi wanilią z R.E.M.

dodatkowo kupiłam sobie cute miętową bluzę ze Skalmarem z SpongeBoba z H&M, zjadłam jakieś ciasteczko kremowe, kupiłam bubbletea, wstąpiłam do hebe i rossmana (w hebe patrzyłam kosmetyki Teamu X, a w rossmanie kosmetyki Wersow, bo chciałam sprawdzić bezbarwny błyszczyk)