Cześć!
Nie obawiajcie się, nie będzie tu żadnym pożegnań ani nic, zmian itp. Tak po prostu mam ochotę sobie popisać ;D
Wstawiłam wczoraj „MOON”, bo w sumie czekało tylko na to, by go ze szkiców wyciągnąć! No, to widać, że jest. Kiedy zaczęłam swoją przygodę od „Nie otwieraj drzwi” (kreatywny tytuł btw) to zaniedbałam te teksty, czasami nazywane „wiersze”. Ale to za dużo, by nazwać parę linijek rymu wierszem. Wracając, że zaczęłam poznawać dużo świetnych osób od właśnie tych amatorskich tekstów, to postanowiłam nie zamykać tego i co jakiś czas, jaki tekst się tu pojawi! A wiem, że są tu osoby, które właśnie po to tutaj były (i są)! ❤
Wiecie co do mnie wróciło?
Nie, nie wena (teraz tylko przysłowiowy kop w du/pę i macie cyk cyk cyk serie itp.).
No wiecie co?
Nie, nie Jiraiya z nowym tomem Icha Icha.
Zgadniecie co?
Na pewno nie, bo nigdy tego nie poruszałam (nie licząc Artbook’a, który tu kiedyś był i wymarł).
Chęć na rysowanie! :D *cykady* Nie tykałam się ołówka i dobrej kartki (tej do drukowania, na profesjonalne nie będę pieniędzy wydawać XD) od kiedy wakacje się zaczęły! A to była moja codzienność!
Reader: A-ale Filo, rysowanie kotów nie jest–
Filo: Koty to sztuka. *patrzy na swojego psa* *puszcza mu oczko*
Przeglądałam sobie Pinterere w spokoju, znalazłam arta 10/10 z Madaradada i przypomniałam sobie o kartce A3 przykrytej sporą warstwą kurzu i właśnie dlatego tu jestem (nie)!
☑️Głównie chciałabym się zapytać o to, czy Was też interesuje tego typu czynność. Lubicie rysować? Tworzycie coś swojego? ☑️ Jeśli tak, pochwalcie się pod tym wpisem waszymi rysunkami, bo bardzo lubię oglądać takie rzeczy :D Nie wstydźcie się, bo powiem Wam, że to chyba ja najbardziej powinnam się wstydzić za taki wpis (długość, egoizm, trochę dziwne gadanie jak na mnie).

I na sam koniec: Jeśli te 100 obs się utrzyma, będziecie mieli z każdym jakiegoś mema, bo (niestety) to już chyba codzienność… *płonie ze wstydu*