Przykro mi to mówić (pisać), ale twoje dwa ostatnie quizy „To tylko moje życie” moim zdaniem były porażką(zwłaszcza ostatni). Twoje pierwsze części były nawet spoko, ale na tych ostatnich to pojechałaś po całej linii. Prawie cały czas jest to samo. Niby coś tam urozmaicasz ale zawsze kończy się tak jak wcześniej, jakbyś coś wymyśliła i ciągle troszeczkę to zmieniała, ale pisała to samo. No i z Justina zrobiłaś troszeczkę zboczeńca, tak samo jak z gównej bohaterki. Po prostu troszeczkę tego za dużo, bo zawsze przynajmniej przez połowę części oni albo zachowują się jak zakochani kretyni, albo od razu idą do łóżka. Mam nadzieje że to tylko krótka chwila słabości i że będziesz tak samo dobra jak byłaś wcześniej (albo lepsza). Przepraszam za taką dość mocną krytykę, ale taka jest niestety prawda.???