Pozwólcie, że się wypowiem – jako snajper, a przynajmniej strzelec. Postanowiłem podzielić ten wywód. Oznaczenia będą odpowiadać kolejnym pytaniom. Zacznijmy.
1. Jakie to ma znaczenie? W przeszłości chciałem być astronautą. Nadaję się do NASA? Bez przejścia dodatkowych kursów, szkoleń? Wystarczy chcieć? Bez jaj…
2. Co to ma do rzeczy? Snajper nie ma za zadanie tylko zdejmowania celów żywych, ale w znacznej większości tych mniej „ruchomych”, jak chociażby różnego rodzaju skrzynie, beczki… Wszystko to, co potencjalnie może zasłaniać cele. Poza tym, dobry snajper wie, że nie wolno zabijać. Ma strzelać aby zranić, nie zabić.
3. Tu śmiechłem. „Gram w Call of duty, wiem co to wojna! Gram w Battlefield, wiem jak zabijać! Gram w CS:GO, wiem co to krew i ból, wiem czym jest wojsko!”
4. Jest różnica między posiadaniem celnego oka, a fartu. :)
5. Niech będzie. Chociaż…inaczej człowiek reaguje, kiedy boi się sprawdzianu z matematyki, a inaczej kiedy ma biec pod ostrzałem.
6. Widać, że się znasz na zawodzie… Z broni krótkolufowej najlepszy snajper nie trafi w odległy cel. Poza tym, niektóre rodzaje nieprawidłowo podpisane. Pod karabinem maszynowym, widzę bardziej CKM.
7. Co, przepraszam? Żadna z tych wad nie wpływa na zawód. Żadna. Gdzie na przykład niedbalstwo, brak precyzyjnosci, głupota bo jednak trzeba wiele rzeczy obliczyć, sprawdzić, wiedzieć jakie są zmienne…
8.Wojskowy i do zadań specjalnych, to najczęściej ten sam. Płatny morderca to najemnik, nie snajper.
WYNIK:
Z tych pytań wiesz, że mam dobry wzrok, opanowanie, skupienie i talent? Oczywiście, nadaję się na snajpera. Tak mówi quiz. Oczywiście nie muszę przechodzić masy testów, pani układająca quiz wie najlepiej kto się nadaje, zwłaszcza żądając tak mało precyzyjnych odpowiedzi.
Tak do twojego quizu.