W końcu mam okazję na coś, żebym coś napisał. Bo większość moich kochanych obserwujący no, bardzo dużo piszę, of course nie przeszkadza mi. Piszcie mordeczki do woli 🥰.

A teraz do rzeczy. Jako stary wyga (żart) oglądam anime od 3 lat, tak regularnie, obejrzałem takie dzieła jak: Death Note, Tokyo Ghoul, Jojo, Danganronpa, Mirai Nikki, Corpse Party, Yami Shibai (dzieło szatana) i moje ukochane Higurashi.

I zatrzymując się na tym ostatnim (Higurashi) ma to anime troszkę siostrzanią serię nazywającą Umineko. Wiem, że pewnie to co zupełnie innym, bo wątek Higurashi to głównie klątwa zaczynająca się podczas jednego święta i doprowadzająca do p********* śmierci.

Umineko jeszcze się nie zgłębiałem, bo wielokrotnie zastanawiałem się czy to obejrzeć czy mieć wylane.
Szczerze, przypadkowo zobaczyłem taki edit z Higurashi i Umineko i jakby Higurashi w miarę zniosę, bo co prawda brutalność jest na wysokim poziomie.

To Umineko 🤯, w jednej scenie po prostu nie było żadnych granic. Sam dokładnie nie znam tego anime oprócz sceny z tego edita, zastanawiam się czy by to też nie obejrzeć.