¡Hola!
Przejrzałam powiadomienia, zrobiłam spamik serduszek, jak obiecałam 🖤
Jak wam ogólnie minął dzień?
Dzisiaj był pogrzeb dziadka, ale nie mogłam na niego pójść przez sprawdzian z geografii. Może uda mi się poprosić tatę, żeby poszedł ze mną na jego grób jutro. Też chciałabym się z nim pożegnać, jak należy, zmówić modlitwę i podarować przynajmniej skromny znicz i kwiaty. Chciałabym oficjalnie odejść od tej żałoby, bo mam dosyć czarnych ubrań i ciężkiego makijażu.
Z lepszych rzeczy, w miarę dobrze napisałam sprawdzian z geografii, tak myślę przynajmniej. Do tego narysowałam na ostatniej stronie całkiem niezłą jodłę z lasu mieszanego z strefy klimatu umiarkowanego pośredniego (czyli takiego, jaki jest w Polsce).
Też jakoś tak wyszło, że wszyscy w domu widzieli na zdjęciu klasowym z 1 klasy, z kim chciałabym iść na studniówkę. Czy mama i babcia wiedzą konkretnie, o kogo chodzi, ale tata nie. Nie wiedziałam, czy mam się śmiać, czy płakać, jak od razu wskazał na niego i zaczął się czepiać, że nie ma zapiętego do końca kołnierzyka, że koszula jest krzywo, jakby miał ją od młodszego brata. Ciekawie tak. Jak go przyprowadzę do domu, to założę się, że pierwsze, co usłyszę, to będzie "nie było wyższego"? (Wojtek ma z 1,90 m tak na oko, ja 1,57 m).
To chyba tyle z ciekawszych rzeczy. Chciałby ktoś ocenić mój nowy wystrój? Wyślę go na priv
Dobranoc 🖤