Od razu mówię, że jest to długi wpis.

Czy tylko ja mam wrażenie, iż SameQuizy zamieniają się tylko w liczby i jest jednym wielkim wyścigiem?
Ranking, obserwacje, serduszka… I tak w kółko. Rozumiem, że jest to motywacja i tak dalej, jednak na niektórych profilach użytkownicy piszą tylko o tym. Żadnych innych tematów, zero informacji dotyczących konta, na przykład kiedy pojawi się opowiadanie, czy quiz.

Gdzie się podziała dawna pasja do tworzenia? Żebranie o serca, naciągane obserwacje, wiele multikont… Quizów za to brak. Zobaczyłam, że wszyscy robią takie same quizy, piszą o tych samych osobach, ponieważ zrobiło się to po prostu popularne. Czy naprawdę wszyscy interesują się tym samym?

A ja?
Zaplątałam się wśród tych ludzi, nie wiedząc co robić. Szczerze, to dodawanie quizów stało się dla mnie jakby obowiązkiem. Uświadomiłam sobie dopiero po zdobyciu 550 obserwacji, że ja tak naprawdę nie pasuję do rankingu. Nie chciałabym tam trafić, według mnie jest to za duże wyróżnienie i ,,świecenie wokoło”. Wiem, iż jest tam wiele wartościowych osób, jednak dla mnie to oznacza po prostu podział na „lepszych” i „gorszych” użytkowników tej strony, a ja nie nadaję się do tej „wyższej sfery”, nawet nie czuję sensu, by tam trafić.

Moje wpisy tak naprawdę są okropne. Większość z nich jest naciąganych, gdy mam zły humor, piszę tak, by wydawało się, że wszystko jest w porządku. Nie chcąc przesadzić z jakimiś odpałami, staram się być poważniejsza, potrafię pisać wpis godzinę, by był on adekwatny do innych użytkowników. Normalnie, jak bym zakładała jakieś maski… Ostatni wpis był taki, o czym myślałam i był stworzony tak, jak dusza mi podpowiedziała. Rozumiecie, że część ludzi pisała do mnie w wiadomościach prywatnych, czy wszystko dobrze, czy nikt nie włamał się na moje konto? Nigdy nie byłam poważna, a napisałam tak, jaka jestem normalnie. Oczywiście bez „maski” nic nie jest łatwe, nawet dodanie głupiego wpisu…

Potrzebuję całkowitej przerwy, muszę wszystko przemyśleć, jednak jeszcze kiedyś tutaj wrócę. 🖤