
Przy pomocy wpisów możesz zadać autorowi pytanie, pochwalić go, poprosić o pomoc, a
przede wszystkim utrzymywać z nimi bliższy kontakt. Pamiętaj o zachowaniu kultury,
jesteś gościem :) *Jeśli chcesz odpisać konkretnej osobie, użyj funkcji " Odpowiedz" - osoba ta dostanie powiadomienie* ×



Dipsy.Horse
AUTOR•Dobrze, a więc na mojej wczorajszej jeździe było tak:
Przyjechaliśmy ok. 16:00. Ubrałam buty na jazdę i kamizelkę. Potem przyszła trenerka (moja ulubiona) i tata zapłacił jej za jazdę. Instruktorka powiedziała, że nie ma nikogo, tylko ja. Trochę się zasmuciłam, bo nie lubię jazd indywidualnych. Poszłam do stajni. Tam pani trenerka powiedziała, że jedziemy… w teren! Od razu humor mi się poprawił. Miałam dziś jeździć na Presto (już o nim mówiłam, ale przypomnę), czyli na myszatym, spasionym kucu. Poszłam więc po szczoty i weszłam do boksu konika. Fajnie się go czyściło (dlatego, że był mały), ale z kopytami musiałam się trochę namęczyć. Presto jest takim trochę uparciuszkiem. Później wzięłam siodło i ogłowie, a inna trenerka pomogła mi z siodłaniem. Kiedy grubas był już osiodłany, odpięłam kantar i miałam wychodzić. Ruszyłam, ale Presto… stał. Starałam się go ruszyć, ale był zbyt uparty i stał jak słup. Podeszła do mnie instruktorka (ta druga, która pomogła mi siodłać konia) i puknęła go lekko bacikiem. Maluch ruszył więc wyszłam ze stajni. Tam trenerka wsiadała właśnie na Tolerancję (tarantowatą klacz). Ja też wsiadłam na Prestucha. Instruktorka ruszyła pierwsza, ja jechałam za nią. Pojechałyśmy sobie do lasu, później jechałyśmy też kłusem. Zobaczyłyśmy nawet syrenkę i konie trochę się przestraszyły, ale zaraz się uspokoiły. Zrobiłyśmy koło i wróciłyśmy do stajni. Presto był strasznie spocony. Poszłam więc do boksu i sama go rozsiodłałam. Założyłam kantar i zabrałam sprzęt do siodlarni. Głaskałam trochę konie i Kair (gniady źrebak) trochę mnie podskubywał. Później poszłam do auta i zaproponowałam mojemu bratu głaskanie koni. Poszedł ze mną do stajni. Głaskaliśmy Sarę i Presto (Sara to gniada klacz z irokezem). Presto też mnie podskubywał. Było bardzo miło. Wróciliśmy do auta i pojechaliśmy do domu.
Ta jazda była jedną z najlepszych. Jedyne co mi się nie podobało to, to, że Presto szarpał łbem, podjadał liście i trochę się lenił. Ale tak ogólnie było super! A wy? Jeździcie do stajni?
Dipsy.Horse
• AUTORMiało być sArenkę nie sYrenkę 😅
Dipsy.Horse
AUTOR•Nie powiedziałam jeszcze, że właśnie wróciłam z jazdy. Opowiedzieć wam jak było?
Dipsy.Horse
AUTOR•Może chcecie specjał? Jak tak to jaki? Macie do wyboru:
-☺️ ocenianie profili
-😉 bitwa profili
-😜 fakty o mnie
-😀 opowiadanie z obserwatorami.
Marlene
@Aga_Konie_love ☺
Dipsy.Horse
AUTOR•A tak w ogóle to bardzo dziękuje za 30 obs! Jestem bardzo wdzięczna wszystkim moim obserwatorom!!!
Dipsy.Horse
AUTOR•Ktoś zrobi mi tło? Bardzo proszę 🥰
Dipsy.Horse
• AUTOR@N.horse jeszcze raz dziękuje 😊
Dipsy.Horse
• AUTOR@N.horse spk