~Gdy zamknę oczy, widzę Cię, wiesz?
~Chciałabyś to zmienić?
~Sama nie wiem.. Chyba już mi to nie przeszkadza.
~To dobrze, bo zacznie się nasilać.
~Co? Będę Cię częściej widzieć?
~Prawdopodobnie tak.
~A kiedy spotkam Cię? Tak naprawdę..
~Haha.. Chyba nie wierzyłaś, że to się stanie?
~W sumie liczyłam na to..
~Dlaczego?
~A dlaczego nie?
~Co Ci powiedziałem w śnie, że teraz masz takie głupie nadzieje?
~Kochasz mnie..
~Łudź się dalej. Ty kochasz mnie, ale bez wzajemności.
~To po co pojawiasz mi się przed oczami?
~Byś kochała mnie bardziej. Uzależniała się coraz to mocniej. Aż będziesz moja. Całkowicie oddana.
~Ale po co Ci jestem potrzebna? Przecież mnie nie kochasz.
~Ja nie potrafię kochać.
~Nie możesz spróbować?
~Tak się nie da!
~Wszystko się da! Musisz tylko w to uwierzyć.
~Nie prawda. Już próbowałem i nic z tego nie wyszło.
~Może pokładłeś uczucia w nieodpowiedniej osobie?
~Ona była idealna.
~Kim była?
~Wróżką. Władała żywiołami.
~Jakimś konkretnie?
~Ogniem.
~Ahh.. To najbardziej zdradliwa wróżka.
~Ale sama nie wiedziała o tym..
~Nie wiedziała o mocy?
~Nie.
~Jak to możliwe?
~Wychowywała ją nie magiczna rodzina.
~Rozumiem. Teraz chyba mogę Ci coś powiedzieć..
~Co? Zmieniłaś zdanie co do mnie?
~Nie.. Ale.. Też jestem wróżką.
~Jak to? Przecież obserwuję Cię już tak długo..
~Głupi..
~Nie mów tak.
~Będę robiła co zechcę. Nie możesz mi tego zabronić.
~Jestem starszy, mogę.
~Może i tak, ale ja jestem prawdziwa, a ty rysunkowy.
Kogoś może zainteresować seria w takim stylu jak powyżej?
[Chodzi mi o magię itp itd, a nie taki sposób pisania]