Heyo シ
﹤┈┈﹥
Jak tam, co tam?
➳ U mnie gut, było u mnie dzisiaj dwóch kolegów z klasy i jedna koleżanka. Graliśmy w MONOPOLY, z czego ja miałam w grze najgorszy wynik ﭢ
﹤┈┈┈┈┈┈┈┈﹥
Co obecnie robicie?
➳ Słucham ''Backfire'' [ta piosenka jest w moim ''O mnie''] i w sumie piszę na serwerze discord. Dam wam zaproszenie do niego https://discord.gg/uuBcyvbp – fajni ludzie, można wejść ヅ
﹤┈┈┈┈┈┈┈┈﹥
Co obecnie czujecie?
➳ ja bardzo dobrze mogę stwierdzić, że ''nic'', nie mam teraz jakiś specjalnych myśli, by cokolwiek wyjątkowego poczuć. No trudno się mówi ヅ
﹤┈┈┈┈┈┈┈┈﹥
Co dzisiaj robiliście?
➳ Mam opowiadać o całym dniu? Dobra. To tak:
Musiałam wstać o dziewiątej, bo o 09:30 musiałam być już w szkole na rozpoczęciu roku. Padało, musiałam mieć parasolkę [miałam ją tylko dlatego, bo matka przy mnie była, a ja kocham deszcz i się przed nim nie chowam] i spotkałam po drodze do szkoły dwie moje koleżanki: Izę i Gabi, poszłam z nimi do szkoły, a moja matka czekała na nas przy wyjściu [ja nie chcę, by matka ze mną chodziła, ale ona się upiera] no to weszłyśmy do sali w której zbierała się moja klasa [A1] i powiem wam, że wszyscy się zmienili, pofarbowali [8 klasa i takie rzeczy ヅ ] no to w sumie się przywitaliśmy wszyscy, pani wychowawczyni rozdała nam plany lekcji [zawsze rozdają, nie wiem, na co i po co, ale no nie ważne] i wróciłam do domu, chwilę byłam w domu i zadzwoniła do mnie Maja, która przypomniała mi, ze miałam wyjść z nimi się przejść, matka mi nie pozwala początkowo, ale ją przekonałam i poszłam z nimi. To biegłam, aż dobiegłam do szkolnego boiska i czekałam na nich [na Maję i na Bartka] i po około pięciu minutach przyszli, wśród nich był jeszcze Mikołaj, którego przyznam, że nie spodziewałam się, ze on będzie, ale w sumie fajnie, że był. No, to ja włączyłam muzykę i w niej się zatapiam, tradycyjnie. Bardzo bolała mnie stopa, także stanęliśmy na chwilę i ja zobaczyłam, co mi jest, myślałam, że jest tylko obtarta, więc szłam dalej. Dotarliśmy do jej domu, my czekaliśmy przed domem, a koleżanka [bo ona dziś odbierała książki, bo wcześniej na wakacjach była] byłą zostać książki, które świeżo odebrała. Jak wróciła, poszliśmy do mnie, bo musiałam zjeść obiad. Poczekali sobie na zewnątrz, a ja szybko jadłam rosół, jadłam go tak szybko, że parzyłam sobie język wraz z gardłem. Nie powinnam tego robić, gdyż mam częste problemy z gardłem. No, to zeszłam do nich i poszliśmy do Bartka, bo on też musiał zjeść i czekaliśmy na niego dość długo, bo on bardzo długo miętoli jedzenie. Potem poszliśmy pod jego klatkę i całą grupą słyszeliśmy, jak się z babcią kłóci [XD]. Potem wyszedł i poszliśmy z nim znowu potem do mnie, bo Mai było zimno. Ja mam remont, więc nie powinnam wpuszczać gości, ale wytłumaczyłam im to i weszliśmy, całe te dwie godziny spędziliśmy w jedynym czystym pokoju, czyli moim pokoju. Rozejrzeli się, usiedli i bardzo chwalili mój pokój. Ja wtedy włączyłam laptopa i muzykę, potem chwilowo Legion Samobójców, następnie straszne historie, a potem skorzystałam z nowo kupionej płyty Imagine Dragons [kupiłam przedwczoraj w biedronce] i puściłam to na full volume, ale ściszyłam trochę, bo mieszkam w bloku z sąsiadami bardzo wrażliwymi na hałas… Potem wyciągnęłam z szafy monopoly i zaczęliśmy grać. Dałam im do wyboru pionki, z czego zostawili akurat ten, którym chciałam być. Bartek wziął samolot, Maja deskorolkę, Mikołaj wyścigówkę, a ja wrotki. Zawsze gram zasadami, ze zaczyna ten, który jest najmłodszy. Ja urodziłam się 10 marca [tak, wiem w dzień mężczyzn] i byłam z nas wszystkich najmłodsza, więc zaczęłam grę. Na początku szło nam wszystkim nie najgorzej, ale potem zaczęłam mieć coraz mniej pieniędzy. Na końcu graliśmy grupami, Maja [przytulali się oni nawet ( ͡° ͜ʖ ͡°)] była w grupie z Bartkiem, a ja z Mikołajem, daliśmy sobie swoje pieniądze i w ogóle. Bartek i Maja mieli prawie cała planszę, wiec uznaliśmy, ze wygrali. Potem poszli. A! Zapomniałam jeszcze dodać, zę mama kupiła Hortex dla nas wszystkich z czego wszyscy wypili tylko po szklance, a ja wypiłam całą butlę. No i taki miałam dzień, a właśnie! Na końcu okazało się, że mam bąbla na tej pięcie, jutro W-F a ja w takim stanie