na mikolajki klasowe nikt nie wie kto komu kupuje
w sensie ani ja nie bede wieeziec komu kupuje, ani ktos kto jemu kupuje
losujemy karteczki i tylko pani zobaczy kogo mamy, musimy napisac karteczki z podpisanymi kopertami, a wychowawczyni bez koperty, anonimowo przekaze temu kto ma nam kupic
nw czy to zrozumiale napisalam
tylko najgorsze jest to, ze zanim wiedzialam co chce powiedzialam mamce, ze my bedziemy pisac co chcemy, a teraz chce poprosic o czarna uszanke z bialym futrem, a jak zobaczy moj prezent nie wiem jaka bedzie jej reakcja XDD
gdyby nie wiedziala ze prosilismy a nie ze ktos random rzecz kupil to chociaz takie bym miala wytlumaczenie

co tam u Was?
skonczylam szybciej lekcje i wracam do domu
caly czas w mojej tlowie chodzi piosenka chippy chippy chappa chappa
boli, ze nutka fajna ale autor zoofil
za to all my fellas jest tak samo sluchalne a autor normalny (chociaz niektorzy by tu wypomnieli ze jest furasem)
lapcie Nade dla atencji